Przedstawiam Wam jeden z najcudowniejszych powrotów do mojego dzieciństwa. Oto i one... ,,Muminki"! <3
Tytuł ,,Muminki zebrane. Tom I"
Autor: Tove Jansson
Ilość stron: 454
Okładka: twarda
Rok wydania: 2021
Z okazji stulecia wydawnictwa Nasza Księgarnia, czytelnicy otrzymali cudownie wydany egzemplarz o Muminkach, w którego skład wchodzi 5 pierwszych książek z cyklu: ,,Małe trolle i duża powódź", ,,Kometa nad Doliną Muminków", ,,W Dolinie Muminków", ,,Pamiętniki Tatusia Muminka", ,,Lato Muminków".
Pierwszą część Tove Jansson zaczęła pisać w 1939 r., a skończyła tuż po wojnie. W Polsce książka ukazała się dopiero 50 lat później w 1995 r.! Jako pierwsza w naszym kraju została wydana część trzecia ,,W Dolinie Muminków" w 1964 r. i to ona długo cieszyła się największą popularnością.
Gdy byłam mała, ,,Muminki" były moją ulubioną bajką, z utęsknieniem czekałam na Wieczorynkę. 9 lat temu, postanowiłam odświeżyć sobie pamięć i obejrzałam wszystkie odcinki na YouTube. Nic się nie zmieniło, bohaterów kochałam tak samo jak wiele lat wcześniej. Nigdy natomiast nie czytałam książki, na której podstawie zrealizowano serial. Ah! Co to była za czytelnicza uczta...
Książka troszkę różni się od bajki, np. Mała Mi jest wspomniana dopiero w czwartej części, a w TV można ją było zobaczyć znacznie szybciej, poza tym większość bohaterów książki mieszkała w domu Muminków, a w serialu Ryjek czy Migotki mieli osobne mieszkania. Nie mniej jednak, zarówno bajka jak i książka są unikatami i uwielbiam je tak samo. Czytając kolejne rozdziały w głowie miałam głosy filmowych Muminków, które zabrały mnie w swój wspaniały świat.
Myślę, że Muminki nie do końca mogą podpasować współczesnym dzieciom. Prędzej przemówią do dorosłych, biorąc pod uwagę sentyment. Nie spodziewałam się, że pogodne stworzenia to trolle, które niespecjalnie promowały przykładny tryb życia. W pierwszej części zostałam poinformowana, że Tatuś Muminka opuścił rodzinę, aby podróżować, a Mamusia Muminka rozpaczliwie go szukała, Włóczykij non stop palił fajkę, a częstym napojem w Dolinie Muminków było wino. Nie przypuszczałam, że z książki dowiem się o rodzicach Ryjka czy Włóczykija oraz, że miłośnik charakterystycznego kapelusza spokrewniony był z Małą Mi (i to blisko :O)! Zdziwiłam się, że Paszczak charakteryzował się niezłym poczuciem humoru, a Tatuś Muminka był niestety egocentrykiem (dlatego też rozdział związany z jego pamiętnikami najmniej przypadł mi do gustu). Podobało mi się to, że Muminki miały wielu przyjaciół, nie bały się nawet niebezpiecznych przygód i dawały sobie sporą przestrzeń do życia, nie bojąc się przesadnie o najbliższych, lecz wierzyły zawsze w ich szczęśliwy finał wszystkich zdarzeń. Książka napisana została w sposób dowcipny, często z dystansem. A wisienką na torcie były genialne ilustracje stworzoną przez samą Tove Jansson. Jeśli chcecie trafić do świata Muminków, Migotków, Paszczaków, Filifionek i innych ciekawych stworzonek to wszystkim serdecznie polecam tę lekturę :) Moja ocena: 10/10.
Wspaniały powrót do dzieciństwa, zapisuję na liście!
OdpowiedzUsuńCarrrolina Blog-klik
Rzeczywiście, nasze pokolenie ma sentyment do Muminków. Ciekawa publikacja.
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie nigdy nie czytałam, ale teraz mam już swoje wydanie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Muminki ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać aż sięgnę po tę książkę. Wcześniej czytałam tylko krótkie książeczki o Muminkach.
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam Muminki, ale przez ironiczno-dowcipne teksty uważam, że to książka dla starszych odbiorców. Dopiero w pewnym wieku można wyłapać wszystkie smaczki.
OdpowiedzUsuńKiedy mojemu 8. letniemu wnuczkowi kupiłam tę książkę, sama ją zaczęłam czytać :) Wnuczek zaś, szybko ją przeczytał i kompletuje poszczególne części. Pozdrawiam Cię Alicjo :)
OdpowiedzUsuńMuminki to czasy mojego dzieciństwa. Chętnie zwrócę uwagę na tę lekturę.
OdpowiedzUsuńHistoria mojego dzieciństwa - absolutnie kocham!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości
Muminki to raczej dla współczesnych dzieci nie ale dla nas starszych jak sama napisałaś-jak najbardziej! Muminki to moje dzieciństwo! jeszcze w kółko oglądałam jedną kasete wideo :D
OdpowiedzUsuńSpodobało mi się u Ciebie-wskakuje do obserwujących i zostaję na dłużej!:D
Mam słabość do Muminków :)
OdpowiedzUsuńOglądałam to wydanie ostatnio w księgarni, jest przepiękne!
OdpowiedzUsuńach bajka czasów dzieciństwa;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, książka z pewnością wzbudza sentyment :)
OdpowiedzUsuńZa muminkami zbytnio nie przepadałam, ale książka na pewno zaciekawi wiele osób :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
I jeszcze polecam wycieczke do Finlandii, na zywo mozna zobaczyc Mala Mi lub inne figury z ksiazki. Niektorzy naprawde wygladaja jak Muminki :)))
OdpowiedzUsuńmam i kocham !
OdpowiedzUsuńa wydanie jest MEGA cudowne
UsuńUwielbiam niezmiennie od lat!
OdpowiedzUsuńZawsze kochałam Muminki! To moja ukochana bajka dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuńCzytałam przygody Muminków w dzieciństwie 😊
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie! Coś w tym jest, że dzieci niekoniecznie muszą polubić Muminki. Na przykład: ja jako dziecko nie przepadałam, ale bardzo doceniłam jako dorosła.
OdpowiedzUsuńO, znowu widzę, ze podobne klimaty reprezentujemy :D
OdpowiedzUsuńhttps://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2021/10/muminki-zebrane-tom-i.html