sobota, 25 stycznia 2020

Martwe dziewczyny

Hejka!
Zapraszam na recenzję thrillera.





Tytuł: ,,Martwe dziewczyny"
Autor: Graeme Cameron"
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 303











Fabuła:
       Alisha Green zostaje poważnie ranna podczas próby schwytania niebezpiecznego psychopaty. Po dwóch miesiącach od wypadku kobieta powraca do swojej pracy. Jest detektywem i musi dorwać seryjnego mordercę podejrzanego o zabójstwa kilku kobiet. Trupów ciągle przybywa, a śladów po podejrzanym nie ma żadnych. Czy Ali poradzi sobie ze złapaniem przestępcy? 

      Książka od dawna patrzyła na mnie z półki. Widziałam, że chce, abym ją przeczytała, więc w końcu nadszedł na nią czas. Niestety, lektura mocno mnie zawiodła, już dawno nie czytałam tak słabej pozycji. 
      Wątek ścigania psychopaty był nudny jak flaki z olejem. Nie zostałam wciągnięta w wir wydarzeń ani trochę. Nie ciekawiły mnie toczące się ślimaczo wydarzenia, non stop ziewałam. Wiele fragmentów zostało napisanych niepotrzebnie, nic nie wnosiły do powieści, inne były powielane. Myślałam, że kryminał w końcu się rozkręci, ale nie doczekałam się bardziej interesującego wątku. ,,Martwe dziewczyny" to książka niedopracowana i chaotyczna. Denerwowała mnie główna bohaterka, która uważała się za alfę i omegę i była irytująca. Nie mogłam się doczekać końca lektury. Nie polecam. Moja ocena: 3/10.

wtorek, 21 stycznia 2020

Na skraju załamania

Hejka!
Nadszedł czas na recenzję kolejnej książki B.A.Paris.





Tytuł: ,,Na skraju załamania"
Autor: B.A. Paris
Ilość stron: 352
Rok wydania: 2018










Fabuła:
           Cass Anderson jadąc podczas burzy przez las, mija podejrzenie zaparkowane w zatoczce auto. Kobieta zastanawia się, czy wysiąść z pojazdu, aby sprawdzić, czy kierowca nie potrzebuje pomocy, ale ostatecznie przegrywa ze strachem i wraca do domu. Następnego dnia, główna bohaterka dowiaduje się, że osoba siedząca w samochodzie została zamordowana. Cass zaczynają dręczyć wyrzuty sumienia; żałuje, że nie uratowała ofiary. Jej smutki i lęki pomału przeradzają się w obłęd. Kobieta popada w paranoję, boi się, że zabójca zapoluje teraz na nią. Bliscy bohaterki twierdzą, że postradała zmysły, martwią się o jej zdrowie. Ale czy Cass jest naprawdę chora? Czy wytwory jej wyobraźni to tylko fantazja? Komu kobieta tak naprawdę może zaufać?

         Niedawno przeczytałam ,,Za zamkniętymi drzwiami" B.A. Paris i byłam tą lekturą zachwycona. Postanowiłam zatem sięgnąć po kolejną książkę autorki. ,,Na skraju załamania" przemówiła do mnie z półki, gdy wróciłam bardzo zmęczona z pracy i nie miałam już na nic siły. Bijąc się z myślami, czy iść spać czy może jednak zajrzeć do wybranej lektury, zaryzykowałam spędzenie wieczoru z thrillerem. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę, 352 strony powieści połknęłam w ciągu czterech godzin, nie mogłam się od lektury w ogóle oderwać.
       B. A. Paris zagwarantowała mi mnóstwo emocji, byłam cała rozdygotana, bo nie wiedziałam jak zakończy się książkowa zagadka. Kibicowałam Cass i życzyłam jej odzyskania równowagi psychicznej; z każdą kolejną kartką akcja rozkręcała się, a napięcie sięgało zenitu. ,,Na skraju załamania" to świetny thriller przy którym można zapomnieć o swoich zmartwieniach, bo czym one są w porównaniu z kłopotami głównej bohaterki. Moja ocena: 9/10. Już nie mogę się doczekać, kiedy dorwę kolejną książkę brytyjskiej pisarki!

niedziela, 5 stycznia 2020

Będę Cię szukał, aż Cię pokocham

Hejka!
Mam przyjemność zaprosić na recenzję książki pod moim patronatem :)





Tytuł: ,,Będę Cię szukał, aż Cię pokocham"
Autor: Krzysztof Koziołek
Ilość stron: 474
Rok wydania: 2019











Fabuła:
           Wally, Kesja i Ina pracują dla Międzynarodowej Agencji do Spraw Nadprzyrodzonych. Ich zdolności we właściwy sposób wykorzystują Sara Bednarz i Andrzej Sokół. Niespodziewanie, fabryka, w której trwają ważne badania, zostaje zniszczona w wyniku katastrofy kolejowej, Sokół uważa, że to nie mógł być przypadek i zaczyna przeprowadzać własne śledztwo. Wally i Kesja przechodzą kryzys w związku, Ina - od dawna podkochująca się w Wespazjanie ma nadzieję na to, że chłopak nareszcie ją zauważy. Czy dziewczyna dostanie w końcu swoją szansę w miłości? Czy dziennikarz śledczy rozwiąże skomplikowane tajemnice? Kto stoi na drodze spisku, mającego zmienić oblicze całego świata?

          ,,Będę Cię szukał, aż Cię pokocham" to druga część serii. Powieść można czytać bez znajomości pierwszego tomu, chociaż osobiście polecam ,,Będę Cię szukał, aż Cię odnajdę".
           Najnowsza książka Koziołka to prawdziwa mieszanka wybuchowa gatunków, która zawierała wątki fantastyczne, kryminalne, sensacyjne i romansowe. Jestem pod wrażeniem pomysłów autora, bowiem naprawdę nie było to łatwe połączenie, a autor tak wszystko ze sobą sprytnie powiązał, że lektura powinna się spodobać miłośnikom literatury różnych kategorii. 
         Przyznam - może kolokwialnie lecz całkiem szczerze, że treść fabuły często ryła mi beret. Do tego stopnia, że gdy byłam w połowie lektury i poszłam spać, książka śniła mi się w nocy. Nie mogłam dojrzeć odpowiedzi na gnębiące mnie pytanie, czy jest czwarte Medium czy może nie ma, a jeśli jest to kto nim jest? Nad ranem, obudziłam się pełna niepokoju z głową pełną sprzecznych myśli i od 5.00 w wolną od pracy niedzielę, kiedy wyjątkowo miałam szansę dłużej pospać, zaczęłam czytać dalszą część powieści. Już dawno żaden bohater nie działał mi na nerwy tak jak Wally, w pewnym momencie miałam serdecznie dosyć tego niezdecydowanego chłopaka. 
          Jak zawsze, jestem pod wrażeniem wiedzy historycznej Koziołka. Uważam, że aby do tak bogatej w gatunki książki wpleść także wątki dotyczące II wojny światowej i pozytywnie namieszać tym w głowie odbiorcy lektury, trzeba mieć naprawdę wielki talent. W pewnym momencie zaczęłam zastanawiać się, czy wizje pisarza są fikcją... czy mogą stać się rzeczywistością, a może już nią są? Aby mój umysł dostał odpowiedzi na różne pytania, niestety muszę poczekać aż do premiery kolejnej części. Jestem ciekawa, jaki tym razem oryginalny tytuł wymyśli autor. Może ,,Będę Cię szukał, aż Cię uratuję?" albo ,,Będę Cię szukał, aż Cię zabiję?". Czym tym razem zaskoczy mnie wyobraźnia autora? :)