Dzisiaj recenzja ostatniej przeczytanej przeze mnie w 2013 r. książki.
Wygrałam ją wraz ze wspaniałym autografem od autorki :)
Tytuł: Kroniki Archeo: Zagadka Diamentowej Doliny
tom V
Autor: Agnieszka Stelmaszyk
Okładka: twarda
Ilość stron: 248
Rok wydania: 2012
Fabuła:
Dawno, dawno temu w XIX w. na terenie Wielkiej Brytanii miała miejsce rozprawa sądowa. Niespełna 10letni William został niesprawiedliwie oskarżony o kradzież diamentu ze szkatułki lorda Cavendisha. Za karę wysłano go na 30 lat ciężkiej pracy w kolonii karnej Point Puer w Australii.
Tymczasem... Na Anię i Bartka czeka wspaniała wiadomość. Ich ciocia Basia (mieszkająca na wyspie Tasmania) zaprasza rodzeństwo na ferie zimowe. Dzieci nie mogą się doczekać wyjazdu, spodziewają się mnóstwa przygód, dodatkowo są szczęśliwe, że będą mogły zwiedzić Australię. Ciotka Barbara jest dziennikarką, poszukuje informacji do kolejnego gorącego tematu - ukrytego złota. Niespodziewanie znajduje mapę, która prowadzi do Diamentowej Doliny. Czy rodzinie uda się ją odnaleźć? Jakie niebezpieczeństwa czekają na głównych bohaterów? Zapraszam do przeczytania książki :)
Pomimo tego, że lektura jest V tomem, nie przeszkadzało mi to w odbiorze treści. Każda książka jest osobnym zbiorem innych przygód Ani i Bartka, które rodzeństwo zapisuje w tzw. Kronice Archeo. Bardzo podobały mi się kolorowe ilustracje oraz ciekawostki geograficzne i historyczne, które często pojawiały się w małych kolumnach (dowiedziałam się m.in. co to jest wombat, kolczatka australijska czy diabeł tasmański oraz poznałam krótkie życiorysy np. Królowej Wiktorii Hanowerskiej, Astrid Lindgren, Edmunda Strzeleckiego). Akcja w powieści zaskakiwała, nierzadko przerażała, ponieważ kilkukrotnie w oczy głównych bohaterów zaglądała śmierć. Wszystkich fanów książek młodzieżowych oraz oraz wielbicieli lektur przygodowych zachęcam do przeczytania recenzowanej przeze mnie książki. Ja z chęcią sięgnę po kolejne części Kronik Archeo :) Moja ocena to 9/10.
Lektura bierze udział w wyzwaniu POLACY NIE GĘSI II
Krótkie posumowanie czytelnicze roku 2013.
Zapoznałam się z 33 książkami (11 zagranicznych i 22 polskich autorów). Cieszy mnie przewaga rodzimych pisarzy. Wynik mnie nie satysfakcjonuje, ale jest zdecydowanie lepszy niż w ubiegłych latach :)
Kupiłam 15 lektur, wygrałam 21, w prezencie otrzymałam 2. Jestem dumna z autografów Wojciecha Cejrowskiego, Beaty Pawlikowskiej, Eweliny Kłody, Moniki Oleksy, Agnieszki Stelmaszyk i Agnieszki Turzynieckiej.
Książką, która zafascynowała mnie najbardziej była ,,Gringo wśród dzikich plemion", natomiast największe rozczarowanie to: ,,Pięćdziesiąt twarzy Greya".
Moi mili.. Życzę Wam udanego Nowego Roku, obfitego w wiele pomyślności, pozytywnych myśli i uśmiechu. Mam nadzieję, że nadchodzący czas wykorzystacie jak najlepiej, doceniając najdrobniejsze sukcesy i radując się się najmniejszym miłym gestem. Kochani, cieszmy się tym, co mamy: dachem nad głową, ciepłym posiłkiem, perspektywą pokoju w kraju. Mniej narzekajmy, zwolnijmy, weźmy głębszy oddech i rozejrzyjmy się - jaki świat jest wspaniały (rozkwitające kwiaty, śpiewające ptaki, buszujące chmurki po niebie). Wielu chciałoby się znaleźć na naszym miejscu, a największym marzeniem niektórych jest choćby oczywista dla nas: nauka czytania i pisania bądź chęć bycia zdrowym. Pamiętajmy, że życie nie składa się z samych wesołych chwil. Gdyby nie nasze porażki, nie dalibyśmy rady się podnieść, a przyzwyczajenie wyłącznie do sukcesów.. sprawiłoby, że wcale nie byłby one takie fajne i motywujące. Bądźmy szczęśliwi i akceptujmy siebie, takimi jacy jesteśmy, bo dopiero kiedy coś stracimy, zdamy sobie sprawę, że nasze życie wcale nie było takie złe :)) XOXO Alicja