Cześć!
Pewnie jak już zauważyliście jestem miłośniczką przede wszystkim thrillerów i kryminałów. Oczywiście czytam też różne inne gatunki książek, ale zazwyczaj podczas stresujących dni sięgam po powieści trzymające w napięciu. Ostatnio modne stały się komedie kryminalne, których do tej pory poznałam niewiele. Dlatego też z chęcią przystałam na propozycję wydawnictwa oferującego mi książkę o jakże ciekawym tytule ,,Morderstwo na śniadanie".
Tytuł: ,,Morderstwo na śniadanie"
Autor: Iwona Banach
Rok wydania: 2021
Gatunek: komedia kryminalna
Ilość stron: 353
Fabuła:
Aspirant Andrzej Balicki musi rozwiązać tajemnicę śmierci listonosza. Matka policjanta nie może poradzić sobie z papugą Pindą, która rezygnując z powtarzania przekleństw, niespodziewanie zaczyna szczekać. W dodatku w Głuszynie otwarty zostaje Instytut Kosmitologiczny. Ludzie z wioski obawiają się najazdu kosmitów. W miejscowości dochodzi do wielu dziwnych zdarzeń. Czy mieszkańcom uda się odzyskać spokój i rozwikłać zagadkę dotyczącą zatrutego pączka? Czy Głuszyn faktycznie przygotowany jest na przyjazd obcych z innej planety?
Książka charakteryzuje się krótkimi rozdziałami, co bardzo lubię. ,,Morderstwo na śniadanie" okraszone jest specyficznym humorem, satyrą i żartem sytuacyjnym. Banach nie boi się ironizować i drwić z bohaterów, których zachowanie jest momentami tak głupie, że aż śmieszne. Lektura jest drugą częścią Serii z papugą, ale absolutnie nie przeszkadzało mi to w jej odbiorze. Pierwszej części nie czytałam, lecz w tej nawiązano do wydarzeń z poprzedniego tomu, więc miałam wrażenie, że nic nie ważnego przegapiłam. Postaci występujące w książce zainteresowały mnie do tego stopnia, że ciekawa ich dalszych perypetii, sięgnę po następną część serii jak tylko się ukaże. Najbardziej polubiłam papugę Pindę, z niecierpliwością czekałam na fragmenty tekstu dotyczące jej szalonych przygód. Komedie kryminalne zdecydowanie różnią się od zwykłych kryminałów, ale z chęcią czasem sięgnę dla odmiany właśnie po ten gatunek. ,,Morderstwo na śniadanie" ma piękną, przyciągającą wzrok okładkę. Moja ocena 7/10. Zapraszam do lektury, która właśnie ma dzisiaj premierę ;)
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dragon.
Pierwszy raz oprócz egzemplarza do recenzji dostałam też miłe dodatki. Byłam zdziwiona dlaczego paczka jest tak ciężka, więc gdy zajrzałam do środka, z radości oniemiałam. Plus dla wydawnictwa za super reklamę!