piątek, 21 lutego 2020

5 języków miłości. Najpopularniejszy na świecie poradnik dla małżeństw

Hejka!
Dzisiejszym tematem dnia będzie recenzja poradnika :)




Tytuł: ,,5 języków miłości. Najpopularniejszy na świecie poradnik dla małżeństw"
Autor: Gary Chapman
Ilość stron: 233
Okładka: miękka











       Nie przepadam specjalnie za poradnikami. ,,5 języków miłości..." wpadło mi przypadkiem w ręce w bibliotece, kiedy ktoś oddawał tę książkę. Niedługo zamierzam wziąć ślub, więc z ciekawości postanowiłam wypożyczyć książkę i zobaczyć, co ciekawego dla małżeństw proponuje autor. 
        Skończyłam kurs przedmałżeński w kościele. Wykłady mężczyzny, który go prowadził były beznadziejne - nic nie wnoszące to mojego życia i stresujące, a metodę analizowania kalendarzyka uważam za kretyński pomysł. Mamy przecież teraz nowoczesne warianty liczenia dni płodnych, aplikacje w telefonie czy w komputerze robią to za nas, ale niektórzy zatrzymali się w średniowieczu i nie zauważają, że współczesnymi problemami małżeństw nie jest brak dzieci lecz błędy w wzajemnej komunikacji. Książka została naprawdę super napisana i zawiera wiele ciekawych wskazówek; szkoda, że w Polsce kursy przedmałżeńskie nie są prowadzone z takimi kompetentnymi ludźmi jak Gary Chapman. 
       Dzięki lekturze dowiedziałam się, że istnieje pięć języków miłości: język afirmacyjny, dobry czas, podarunki, drobne przysługi i dotyk. Każdy z nas mówi innym językiem, dlatego często nie możemy się porozumieć, bo druga strona nie wie, jak do nas najlepiej trafić. Autor książki zawarł w poradniku przykłady z życia, Gary Chapman jest terapeutą i pastorem, sam miał problemy w swoim związku, więc udowodnił tezę, że idealne związki nie istnieją. Mężczyzna pomógł wielu parom przejść trudności, najważniejszym punktem podczas kryzysu musi być chęć współpracy i rozmowy oraz wysłuchanie drugiej osoby. Jeśli poznamy jaki język miłości dotyczy naszego partnera, będzie nam łatwiej żyć, wtedy napełnianie naszych zbiorników miłości będzie proste. Na końcu książki jest test dla kobiet i mężczyzn. Chętnie go rozwiązałam i dałam mojemu narzeczonemu. Okazało się, że moim językiem miłości jest dobry czas, a lubego dotyk. W poszczególnych rozdziałach każdy język został opisany, więc łatwiej go praktykować. Lekturę przeczytałam szybko, miło spędziłam z nią wolne chwile; myślę, że wskazówki terapeuty przydadzą mi się w życiu. Moja ocena: 8/10.