Dzisiejszym tematem dnia będzie recenzja poradnika :)
Tytuł: ,,5 języków miłości. Najpopularniejszy na świecie poradnik dla małżeństw"
Autor: Gary ChapmanIlość stron: 233
Okładka: miękka
Nie przepadam specjalnie za poradnikami. ,,5 języków miłości..." wpadło mi przypadkiem w ręce w bibliotece, kiedy ktoś oddawał tę książkę. Niedługo zamierzam wziąć ślub, więc z ciekawości postanowiłam wypożyczyć książkę i zobaczyć, co ciekawego dla małżeństw proponuje autor.
Skończyłam kurs przedmałżeński w kościele. Wykłady mężczyzny, który go prowadził były beznadziejne - nic nie wnoszące to mojego życia i stresujące, a metodę analizowania kalendarzyka uważam za kretyński pomysł. Mamy przecież teraz nowoczesne warianty liczenia dni płodnych, aplikacje w telefonie czy w komputerze robią to za nas, ale niektórzy zatrzymali się w średniowieczu i nie zauważają, że współczesnymi problemami małżeństw nie jest brak dzieci lecz błędy w wzajemnej komunikacji. Książka została naprawdę super napisana i zawiera wiele ciekawych wskazówek; szkoda, że w Polsce kursy przedmałżeńskie nie są prowadzone z takimi kompetentnymi ludźmi jak Gary Chapman.
Dzięki lekturze dowiedziałam się, że istnieje pięć języków miłości: język afirmacyjny, dobry czas, podarunki, drobne przysługi i dotyk. Każdy z nas mówi innym językiem, dlatego często nie możemy się porozumieć, bo druga strona nie wie, jak do nas najlepiej trafić. Autor książki zawarł w poradniku przykłady z życia, Gary Chapman jest terapeutą i pastorem, sam miał problemy w swoim związku, więc udowodnił tezę, że idealne związki nie istnieją. Mężczyzna pomógł wielu parom przejść trudności, najważniejszym punktem podczas kryzysu musi być chęć współpracy i rozmowy oraz wysłuchanie drugiej osoby. Jeśli poznamy jaki język miłości dotyczy naszego partnera, będzie nam łatwiej żyć, wtedy napełnianie naszych zbiorników miłości będzie proste. Na końcu książki jest test dla kobiet i mężczyzn. Chętnie go rozwiązałam i dałam mojemu narzeczonemu. Okazało się, że moim językiem miłości jest dobry czas, a lubego dotyk. W poszczególnych rozdziałach każdy język został opisany, więc łatwiej go praktykować. Lekturę przeczytałam szybko, miło spędziłam z nią wolne chwile; myślę, że wskazówki terapeuty przydadzą mi się w życiu. Moja ocena: 8/10.
Nie wiedziałam, że istnieje pięć języków miłości. Będę miała na uwadze ten poradnik.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za poradnikami, ale ten mnie zaciekawił. 😊
OdpowiedzUsuńNie wiem czy odnalazłabym się przy tej lekturze :)
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty- podobnie jak Ty nie jestem fanka poradników :-)
OdpowiedzUsuńNa początku założyłam, że skoro to poradnik to nie będę czytać, ale teraz się waham - może jednak coś ciekawego w nim wyczytam :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że ktoś podszedł do tematu trochę lepiej niż te średniowieczne kursy :D Może kiedyś mi się przyda ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
Nie mogę z poradnikami... ale tak okropnie nie mogę. Drażnią mnie zawarte mądrości.
OdpowiedzUsuńNie ma jej w formie audiobooka.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy po moim 33- letnim małżeńskim związku, mogłoby mnie jeszcze coś zaskoczyć?
Serdecznie pozdrawiam na miły weekend:)
W odpowiednim czasie może się skuszę na ten poradnik.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za poradnikami. Według mnie większość takich informacji mogę znaleźć w internecie.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych pięciu językach :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię poradniki i chętnie bym ten także przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w naszym związku udało nam się wypracować wspólny język i nie potrzebuję poradników. Ale jeśli lektura takiej książki może w jakikolwiek sposób komuś pomóc, to jak najbardziej jestem za.
OdpowiedzUsuńBo to chyba o to chodzi... aby znaleźć wspólny język ;)
UsuńDotyk- najlepszy język miłości :)
OdpowiedzUsuńOj, tak klimatycznie i walentynkowo. Muszę sięgnąć po tę pozycję:-)
OdpowiedzUsuńnie czytuję takich pozycji:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że takie poradniki omijam z daleka ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że można znaleźć ciekawe wskazówki w tym poradniku. Czasem sięgam po takie książki, więc może kiedyś i mi wpadnie w ręce. ;)
OdpowiedzUsuńKurcze, zdaje się, że już komentowałam ten post :) Ale to nic! Nie slyszałam o tej książce, a tym bardziej, że istnieje 5 języków miłości :) Człowiek uczy się całe życie :)
OdpowiedzUsuńTeż nie jestem fanką poradników, a podtytuł "najpopularniejszy" wydał mi się odrobinę pretensjonalnym chwytem marketingowym. :P
OdpowiedzUsuńAle jednak Twój opis, ale i sama książka mnie zaciekawiły. Nie jako źródło rozwiązywania jakichś konfliktów, bo raczej wszyscy wiemy, że podstawą właściwie każdej relacji jest rozmowa i chęć współpracy, ale do przeczytania jako ciekawostka wydaje mi się całkiem fajna. :)
Jestem przekonana, że taki poradnik przyda się każdemu, bo nad każda relacją trzeba pracować.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę ją zgłębić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jest wiele ciekawych książek i blogów o małżeństwie o związkach o miłości. Mało jest o rozstaniach. Warto wiedzieć jak się nie załamać w takiej sytuacji. Zerknijcie na https://wetalk.pl/blog/jak-sobie-poradzic-po-rozstaniu/ tutaj znalazłam ciekawy wpis na ten temat.
OdpowiedzUsuń