Cześć!
Przed Wami recenzja książki młodej pisarki, na której spotkaniu autorskim miałam okazję uczestniczyć w zeszłym roku :)
Tytuł: ,,Podwójna rozgrywka"
Autor: Maja Gulka
Ilość stron: 300
Gatunek: Komedia detektywistyczna
Rok wydania: 2021
Fabuła:
Marta postanawia wyprowadzić się od rodziców i wynająć mieszkanie na wrocławskim Borku. Niestety, okazuje się, że główna bohaterka zauważa brak cennego obrazu, który wisiał na ścianie w nowym lokum. Dziewczyna postanawia na własną rękę przeprowadzić śledztwo. Czy Marcie uda się odnaleźć zaginiony z mieszkania przedmiot? Kto pomaga kobiecie w poszukiwaniu kosztownego dzieła sztuki? Jakie przygody czekają wrocławiankę?
,,Podwójna rozgrywka" to debiut młodej pisarki Mai Gulki. Książka zaciekawiła mnie od razu swoją fabułą oraz intrygującą okładką. Ostatnio przekonałam się do komedii kryminalnych, więc z zainteresowaniem sięgnęłam po nową na polskim rynku powieść. Lektura wciągnęła mnie swoją akcję, polubiłam nie tylko główną bohaterkę, ale także towarzyszących jej przyjaciół. Perypetie towarzyszące Marcie były zabawne, oczywiście trzeba traktować je z przymrużeniem oka. Miałam okazję spotkać autorkę w swojej bibliotece, więc dowiedziałam się, że zostanie wydana kolejna część ,,Podwójnej rozgrywki", którą na pewno chętnie przeczytam. Książka to idealna propozycja (nie tylko na leniwe, zimowe popołudnie) dla osób nie czytających ciężkich kryminałów, ale lubujących się w komediach charakteryzujących się specyficznym poczuciem humoru bądź dla czytelników, którzy chcą zapoznać się z nowym gatunkiem. Lektura jest napisana ciekawym językiem, trochę starodawnym, więc miłośnikom retro powinna przypaść do gustu. Przede wszystkim podobało mi się tło wydarzeń dziejące się we Wrocławiu, bowiem jestem fanką stolicy Dolnego Śląska i uwielbiam czytać książki, których akcja dzieje się w tym mieście. Dowiedziałam się, że pierwszy nakład ,,Podwójnej rozgrywki" to 1000 sztuk egzemplarzy, życzę więc autorce kolejnych dodruków i sukcesów na swoim koncie! Moja ocena lektury: 6.5/10.
Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale czegoś takiego lekkiego mi właśnie trzeba :)
OdpowiedzUsuńOd dawna chciałam przeczytać jakaś komedię kryminalną, ale jakoś wciąż mi nie po drodze;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię prozę autorki. Czuję, że zaskoczy nas jeszcze swoimi książkami.
OdpowiedzUsuńNie znałam tego tytułu, ale chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńJeśli znajdę ją kiedyś w formie audiobooka to chętnie posłucham :)
OdpowiedzUsuńWciąż należę do nieprzekonanych komediami kryminalnymi ;<
OdpowiedzUsuńNie mówię tak, ale też nie mówię nie ;)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tej książki i na razie nie mam na nią czasu.
OdpowiedzUsuńZa sam Wrocław bym ją przeczytała, choć cykam się nieco komedii kryminalnych (lub detektywistycznych) :))
OdpowiedzUsuńdla mnie brzmi fajnie;D
OdpowiedzUsuńTen Wrocław też by mnie przekonal 😄no i okładka wpada w oko :)
OdpowiedzUsuńKojarzę autorkę, ale jeszcze nie miałam okazji czytać jej książek. Będę miała tę powieść na uwadze. :)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko akcja jest wartka i język dla mnie do przyjęcia, z chęcią przeczytałaby tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Komedie kryminalne nie są chyba dla mnie.
OdpowiedzUsuńLubię komedie kryminalne, choć osobiście uważam, że naprawdę ciężko jest napisać dobrą książę z tego gatunku. Czasami humor jest toporny, albo jest go po prostu za dużo. Wydaje mi się, że to taka wakacyjna pozycja, gdzieś na plażę :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, widząc okładkę, od razu skojarzyłam książkę z komedią kryminalną. Z pewnością po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej książce, ale myślę, że mogłaby mi się spodobać. ;)
OdpowiedzUsuńLubię specyficzne poczucie humoru, więc mogłaby mi się spodobać ta książka 😊
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej, ale bardzo lubię debiuty :)
OdpowiedzUsuńFabuła wydaje się ciekawa. :) Może kiedyś sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńTa książka o statystyce właśnie taka jest. Sporo wiedzy, danych, jednak nie przesadzono z ich ilością. A krótkie rozdziały pozwalają też szybko coś znaleźć jak potrzebujemy.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
Komedie kryminalne ostatnio cieszą sie dużą popularnoscią. Muszę przeczytać coś z tego gatunku i zobaczyć, jak się będę czuła w takim klimacie. Dobry humor lubię w książkach ^-^.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałem - przyznam się - żadnej komedii kryminalnej. Z nostalgią zaś wspominam czasy , gdy moja Mama zaczytywała się kryminałami w czasach PRL - u i potem ;-) . Pozdrawiam :-) .
OdpowiedzUsuń