poniedziałek, 3 listopada 2014

Czas motyli

Hej!
Dzisiaj zapraszam na recenzję niesamowitej książki. Powieść powstała na podstawie prawdziwych wydarzeń.





     Tytuł: ,,Czas motyli"
     Autor: Julia Alvarez
     Ilość stron: 424
     Okładka: miękka
     Rok wydania: 2014









     Rodzina Mirabal żyje spokojnie w Dominikanie. 4 siostry: Patria, Dede, Minerva i Maria Teresa wyjeżdżają do szkół. Wraz z upływem lat, sytuacja w państwie staje się coraz bardziej niespokojna. Wyspą rządzi dyktator Trujillo, ludzie działający w opozycji zaczynają znikać w tajemniczy sposób. Społeczeństwo decyduje się na podziemną walkę z krwawym reżimem. Dorosłe już panie Mirabal przyjmują pseudonim ,,Las Mariposas" (motyle). 
    Siostry pomimo towarzyszącego im paraliżującego strachu, dzielnie przeciwstawiały się władzom. Niestety, 25 listopada 1960 r. - Patria, Minerva i Maria Teresa zostały brutalnie zamordowane (pobite na śmierć) wraz z ich szoferem, po tym jak wracały górskim szlakiem do domu, odwiedziwszy wcześniej swoich mężów w więzieniu. Mieszkańcy Dominikany byli wstrząśnięci okrutnymi wydarzeniami, w lud wstąpił nowy duch walki. Kilka miesięcy później, w wyniku zamachu stanu, zginął Trujillo. ONZ uznał 25 listopada jako dzień walki z przemocą wobec kobiet.

      Dookoła nas, w większości państw dochodzi do niewinnego przelewu krwi. Znamy napięte sytuacje w Syrii, Iraku, Egipcie, Libii, Somalii, Korei Północnej itd. Czy jednak interesowaliście się historią Dominikany? Równolegle do przewrotów na Kubie, dyktator Trujillo sprawował władzę na sąsiedniej wyspie. Zwycięstwo Fidela Castro, dało nadzieję Dominikańczykom na niepodległy kraj. Oficjalnie do przewrotu doszło w latach 60 po obaleniu krwawego przywódcy. Niestety, niebezpieczne i skorumpowane rządy przejęte przez zaufanych przyjaciół Trujillo trwały faktycznie aż do początku lat 90. Obecnie wyspa kojarzy się głównie z turystyką, a podróżnicy niewiele wiedzą o smutnej przeszłości państwa. 

     Siostry Mirabal wybudowały na wyspie ,,pomnik trwalszy niż ze spiżu". Pamięć o nich jest kultywowana, młode dziewczyny stały się bohaterkami narodu. Najmłodsza z kobiet (Maria Teresa) miała w chwili śmierci jedynie 25 lat! Dominikanki wychowywały swoje ukochane dzieci, wyszły za mąż, opiekowały się mamą, nosiły w sercu nadzieję na lepsze jutro, którego nie dane im było dożyć. Jestem pod ogromnym wrażeniem determinacji sióstr, szczególnie Minervy. Dziewczęta były ze sobą ogromnie zżyte, zawsze sobie pomagały. Książkę przeczytałam bardzo szybko (pomimo obszernej treści), często miałam ściśnięte gardło, a w oczach łzy. Motyle cechowała większa odwaga niż u niejednego mężczyzny, Minerwa i Maria Teresa jako pierwsze z rodziny postanowiły studiować wbrew zasadom władz. Nawet nie przypuszczały, jaką zasadzkę przygotował na nie Trujillo.
    
     Powieść podzielona została na kilka części, rozdziały przedstawiają kolejno przygody sławnych kobiet od wczesnych lat dzieciństwa z perspektywy każdej z nich. Najważniejszym świadkiem jest oczywiście Dede, bowiem ona jako jedyna z sióstr nie została zabita. Bélgica Adela podzieliła się z autorką smutną historią, opowiedziała o dalszych losach członków rodziny. Jej syn został wiceprezydentem Dominikany, a córka Minervy - Minou, ministrem spraw zagranicznych. Uważam, że tę książkę naprawdę warto poznać, szczególnie w obecnym miesiącu - kiedy 25 listopada, miną 64 lata od bohaterskiej śmierci dziewcząt. Moja ocena 9/10.

31 komentarzy:

  1. Bardzo chciałabym przeczytać książkę, ale film również, mimo Twojej oceny, obejrzę na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna okładka! Zainteresowałaś mnie zarówno książką, jak i filmem :)

    http://pasion-libros.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ekranizację sobie raczej odpuszczę. Nie lubię melodramatów, a aktorzy też mnie nie przekonują. Niemniej książkę dodaję do chcę przeczytać. Od czasu do czasu lubię takie klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wydaje się intrygująca.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomimo tego, że film jest słabszy to chyba właśnie na niego się skuszę, gdyż nie czytałam książki, więc nie będę porównywać fabuły.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka zapowiada się naprawdę ciekawie. Muszę zapamiętać sobie tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Planuję przeczytać właściwie wszystkie książki wchodzące w skład Serii Kaszmirowej, ,,Czas motyli" nie jest wyjątkiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie czytałam ani nie oglądałam. Może kiedyś będę miała okazję ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zarówno książka jak i film przykuły moją uwagę, dlatego chętnie sięgnę po obie pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  10. Już okładka książki przyciąga uwagę :) Książkę teraz trudno mi będzie zdobyć ale film zobacze :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie, tym bardziej, że przedstawiona historia wydarzyła się naprawdę... Podziwiałam siostry Mirabal, szczególnie wtedy gdy zostawiały swoje maleńkie dzieci od opieką innych i ruszały walczyć o dobro ojczyzny :) Ja bym tak nie potrafiła... Film też obejrzałam i zgadzam się z Twoją opinią - daleko mu do pierwowzoru :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie również książka oczarowała, a filmu jeszcze nie znam. Obawiam się, że podobnie jak Ty pewnie bym się rozczarowała. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jeszcze filmu nie oglądałam. Ale mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
  14. Książkę mam, ale na razie czeka na swoją kolej. Ciekawi mnie historia Ameryki Łacińskiej więc Czas motyli to pozycja obowiązkowa.

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba kiedyś widziałam film, ale nie jestem pewna :)

    OdpowiedzUsuń
  16. lubię książki lub filmy nakręcone na podstawie prawdziwych wydarzeń

    OdpowiedzUsuń
  17. Zaciekawiłaś mnie:) a ta okładka jest przepiękna:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Książka bardzo mnie zaiteresowała. Historia jest niezwykle przejmująca, dramatyczna i zmuszająca do refleksji, a do tego przedstwione wydarzenia miały miejsce. Szkoda, że film nie jest jej wierną adaptacją.

    OdpowiedzUsuń
  19. To całkiem nowa książka, a jakimś cudem o niej nie słyszałam. Będę ja miała na uwadze, ekranizację niekoniecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Powinnam obejrzeć ten film, nie słyszałam o nim, ani o tamtych wydarzeniach.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie widziałam filmu i nie czytałam książki. Najpierw wolę zapoznać się z książką, później ewentualnie obejrzę film. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo chcę przeczytać. Czytałam już trochę o tej książce i myślę że mogłaby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  23. A ja chętnie przeczytam książkę i zobaczę film, ponieważ lubię robić takie porównania. Coś mi się kojarzy, że kiedyś miałam w planach zobaczenie ekranizacji powieści, ale z jakiegoś powodu tego nie zrobiłam.
    Fabuła książki bardzo mnie intryguje, tym bardziej, że przedstawiona historia miała miejcie w rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
  24. Wszędzie gdzieś dzieją się tak brutalne rzeczy, dlatego ja nie mogę ani oglądać takich książek ani takich filmów :/

    OdpowiedzUsuń
  25. Z chęcią bym się zapoznała i z książką i filmem. Na pewno warto.

    OdpowiedzUsuń
  26. Historia oparta na faktach, a ja jej nie znam. Dziwne. Ale z drugiej strony coraz cięższe okazuje się przeczytanie każdej interesującej pozycji. Tyle ich jest i ciągle pojawiają się nowe na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  27. Z serii kaszmirowej czytałam "Suchą sierpniową trawę" i to była refleksyjna lektura. Wydaje mi się, że w przypadku "Czasu motyli" również wiele refleksji by się w głowie pojawiło. O takiej sile i determinacji warto czytać i warto pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
  28. Czytałam książkę i zrobiła na mnie ogromne wrażenie, wspaniałe silne kobiece charaktery. Nawet nie wiedziałam, że jest ekranizacja :) Dzięki za informacje :)

    OdpowiedzUsuń