Zapraszam na recenzję książki podróżniczej.
Tytuł: ,,Po bezdrożach Alaski"
Autor: Sebastian R. Bielak
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 464
Po czym poznać dobrą książkę? Po tym, że siedząc w pracy cały czas myśli się o niej i nie można doczekać się końca zmiany, żeby tylko pobiec do domu i poznać dalszą cześć treści lektury. Tak właśnie było w moim przypadku, kiedy sięgnęłam po książkę ,,Po bezdrożach Alaski". O autorze wiedziałam niewiele, dlatego też w związku, że miał wystąpić na moim Klubie Podróżnika w bibliotece, postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej o książce, którą napisał oraz oczywiście o moim gościu. Trochę obawiałam się, że egzemplarz cechujący się sporą objętością zabierze mi dużo czasu, ale okazało się, że ,,Po bezdrożach Alaski" przeczytałam w tempie ekspresowym.
Sebastian R. Bielak trafił do odległego zakątka świata poprzez staż naukowy. Jego pobyt na Alasce obfitował w wiele przygód i niezapomnianych wrażeń. Dla mnie ta część Ameryki była zawsze tajemnicą, nie znałam wielu szczegółów o tym malowniczym miejscu. Dzięki autorowi przyswoiłam wiele ciekawostek dotyczących nie tylko Alaski, ale również o mieszkańcach tego terytorium. Ten odległy dla nas fragment świata może wydawać się rajem na ziemi, ale nie do końca tak jest. Niestety, zanieczyszczenie środowiska dopadło już nawet Alaskę, a kuchnia amerykańska nie jest najlepszej jakości; także sztuczna poprawność polityczna to minus mieszkania w Ameryce. Oczywiście, piękne krajobrazy dzikiej natury są niezastąpione i warto zobaczyć je zobaczyć na własne oczy.
Autor napisał książkę w formie dziennika, bardzo szczegółowo, momentami nawet trochę za bardzo, wchodząc w rozważania filozoficzne i przedstawiając swój punkt widzenia, ale nie przeszkadzało mi to, bo tak się składa, że mam podobne poglądy, więc w większości założeń zgadzałam się z podróżnikiem. Ze stylu pisania lektury można zauważyć, że Sebastian R. Bielak to bardzo sympatyczny człowiek, który jest dumny z bycia Polakiem. Książka oprócz ważnych turystycznych informacji zawiera także niezwykłe zdjęcia. Zazdroszczę tak wspaniałej wyprawy i mam nadzieję, że kiedyś także mi się uda pojechać na Alaskę. Moja ocena książki: 8/10.
Takie podróżnicze książki zawsze wzbudzają we mnie pęd do wyrwania się z domu. Przy tej pewnie byłoby podobnie.
OdpowiedzUsuńKsiążki podróżnicze raczej mnie nie pociągają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
a co lubisz czytać?:)
UsuńNie przepadam za takim typem książek, więc odpuszczę sobie :)
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
Mam tę książkę i zamierzam przeczytać :). Ale to już chyba w nowym roku, bo sobie już tytuły podróżnicze zaplanowałam - i nadmiar by mnie troszkę znudził ;).
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu powiem tak - świetne opisy przyrody, ale specyficzne podejście Autora do innych ludzi wzbudziło we mnie niesmak.
UsuńCiekawa pozycja, czasami lubię tego typu książki, zależy od regionu, którego dotyczą :)
OdpowiedzUsuńWyprawa na Alaskę to byłoby coś. Czasem lubię poczytać książki podróżnicze. Ta może być super.
OdpowiedzUsuńTrafnie to ujęłaś w pierwszych zdaniach o dobrej książce. Też tak mam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki podróżnicze, a i Alaska mnie fascynuje. Na pewno po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńWow, wydaje się być ciekawa. Najchętniej po prezeczytaniu takiej książki mam ochotę wyjechać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lubię takie podróżnicze książki bo uwielbiam podróżować :) czytanie takiej książki to jakby przenieść sie w tamte miejsca :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałam "Wielka samotnośc", o Alasce własnie. Świetna książka. :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie czytam literatury podróżniczej :)
OdpowiedzUsuńFascynujące miejsce - takie niedostępne i tajemnicze. Niewiele o nim wiem, chętnie przeczytałabym powieść lub obejrzała serial, którego akcja dzieje się na Alasce :)
OdpowiedzUsuńTakie książki faktycznie zachęcają do poznawania świata, stąd tak chętnie po nie sięgam. O Alasce jednak nie czytałam jeszcze zbyt wiele. Muszę rozważyć ten tytuł.
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie♥
OdpowiedzUsuńNo tym to mnie kupiłaś na maXa !!! Kocham Alaskę i wszystko co z nią się wiąże!
OdpowiedzUsuńŚwietna pozycja, zainteresowałaś mnie! A dobrą książkę poznaję po tym, że po jej przeczytaniu czuje niedosyt i chciałabym więcej, chciałabym czytać dalej :) Później zostaje taka pustka :)
OdpowiedzUsuńAlaska mnie fascynuje!
OdpowiedzUsuńOooo zdradzę Ci, ze mało czytam książek podróżniczych, chyba muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńWpisuje na swoją listę. Zdecydowanie!
OdpowiedzUsuń