poniedziałek, 28 września 2015

Morderstwo w Orient Expressie

Cześć!
W dzisiejszym poście opiszę moje wrażenia po lekturze słynnego kryminału :)






   Tytuł: ,,Morderstwo w Orient Expressie"
   Autorka: Agatha Christie
   Okładka: twarda
   Ilość stron: 262









Fabuła:
          Detektyw Herkules Poirot jest pasażerem pociągu Orient Express. Pewnej śnieżnej nocy w wagonie dochodzi do morderstwa. Śledztwo wskazuje, że zabójca znajduje się w którymś z pobliskich przedziałów. Sytuacja komplikuje się, gdy wszyscy turyści mają alibi. Kto jest znakomitym kłamcą i potrafi doskonale ukryć emocje? Kim był tak naprawdę zasztyletowany Samuel Ratchett? Zagadkę trudno rozwiązać, ale detektyw zna wiele psychologicznych sztuczek...

         Książkę przeczytałam z wypiekami na twarzy podczas podróży autobusem. ,,Morderstwo w Orient Expressie" jest moim pierwszym spotkaniem z Agathą Christie, koniecznie muszę sięgnąć po kolejne jej dzieła! Autorka napisała kryminał w 1933 r., bardzo spodobały mi się odniesienia do historii. Chciałabym móc przejechać się tak ekskluzywnym pociągiem zmierzającym z Europy do Azji. Miło powrócić do czasów pokoju, gdy bohaterowie z pozytywnym nastawieniem opowiadali o przesiadkach m.in. w Turcji, Syrii, Iraku, Indiach. Przejazd luksusowym Orient Expressem był drogi, więc korzystała z niego głównie sfera wyższa - przede wszystkim Anglicy, do których należała większość świata w postaci kolonii. 
          Treść książki zawierała mroczną tajemnicę, napięcie akcji narastało z każdą kolejną wskazówką mającą doprowadzić detektywa do rozwikłania sekretu. Nagle, każdy ze spokojnych pasażerów stał się podejrzanym mordercą. Finał lektury absolutnie mnie zaskoczył. Intryga została skonstruowana perfekcyjnie, nie byłabym w stanie rozszyfrować zagadki w tak oryginalny sposób. 
         Rozumiem już, dlaczego Christie nazywana jest królową kryminałów i absolutnie popieram tę tezę. Wydanie dzieła przypadło mi do gustu, charakteryzowało się dużą czcionką i intrygującą twardą obwolutą. Żałuję jedynie, że nie przetłumaczono wielu francuskich zwrotów od razu, lecz trzeba było szukać ich znaczenia w przypisach. Moja ocena: 9/10.

Książka bierze udział w wyzwaniu CZYTAM ZEKRANIZOWANE POWIEŚCI

37 komentarzy:

  1. Twórczość Agathy Christie w dalszym ciągu jest dla mnie zagadką :) Mam nadzieję, że w morzu świetnych książek znajdę czas również na jej powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To aż wstyd się przyznać, ale nie przeczytałam żadnej książki Christie :( Musiałabym chyba to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Christie to królowa kryminały, zgadzam się bez dwóch zdań. Tę książkę akurat czytałam i szalenie mi się podobała :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja przyjaciółka mile wspomina tę książkę, a że posiada ją w swojej biblioteczce, od jakiegoś czasu planuję ją pożyczyć i przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To jedyna książka Christie, jaką do tej pory przeczytałam i póki co ostatnia. Jakoś mnie nie przekonała autorka do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  6. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Christie, zresztą bardzo udane. Ekranizacji jeszcze nie widziałam, ale pewnie nadrobię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę przyznać,że mam tą książkę w swojej biblioteczce, ale zawsze podchodziłam do niej jak lis do jeża. Nie czytałam jej, ale odstraszała mnie mało atrakcyjna okładka. Teraz już wiem,że popełniłam błąd :) Filmu nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ochotę na ten tytuł. Wymieniany najczęściej przy nazwisku autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Klasyka, uwielbiam ten kryminał :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja wciąż mam przed sobą spotkanie z panią Christie i właśnie zastanawiałam się, od czego mogłabym rozpocząć swoją przygodę z jej piórem, także dziękuję za podpowiedź! :) I nie miałam pojęcia, że na podstawie tej książki jest film. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  11. Książki nie czytałam, ale chyba oglądałam film (nie pamiętam już zbyt dobrze). Niemniej jednak na razie nie mam ochoty na ten kryminał.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet mam tę książkę, ale królowa kryminału jakoś mnie na razie nie przyciąga. może zacznę od filmu?

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie jestem wielką fanką kryminałów, toteż dzieła pani Christie są mi jeszcze nieznane, ale mam zamiar wkrótce ten stan rzeczy zmienić. :)

    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Porównywanie książki z jej ekranizacją to bardzo dobry pomysł na przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobrze, że nie jechałaś pociągiem podczas podróży ;) "Morderstwo w Orient Expressie" to jedna z 2 moich ulubionych powieści Christie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię tę książkę Christie, choć moim zdaniem to zakończenie jest troszeczkę przekombinowane ;) Ale filmu jeszcze nie widziałam - muszę nadrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, że kryminały to nie moja bajka

    OdpowiedzUsuń
  18. Jedna z moich ulubionych części przygód Poirota ♥ Ekranizacja też mi się podobała, ale ja widziałam tą nowszą wersję z genialnym Davidem Suchetem, polecam również :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam autorkę, a tą lekturę w szczególności ;)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Autorka jest świetna, a moja kolekcja się powiększa. Zapraszam do mnie i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. To jedna z dwóch powieści Christie, jaką miałam okazję dotychczas przeczytać. I powiem szczerze, że rozwiązanie zagadki bardzo mnie zaskoczyło :)

    OdpowiedzUsuń
  22. "Morderstwo w Orient Expressie" było moją pierwszą książką Christie i po jej skończeniu od razu wybrałam się do biblioteki po kolejne. Uwielbiam jej kryminały :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wydaje mi się, że obejrzałam kiedyś ten film, ale kompletnie go nie pamiętam. Zrobię więc sobie powtórkę przez lekturę. Dzięki za polecenie, dodam do listy, żeby nie zapomnieć. Christie jeszcze nic nie czytałam, więc miło będzie zacząć od czegoś dobrego ;)
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. "Morderstwo w Orient Expressie" oczywiście znam, czytałam i strasznie mi się podobało! Filmowej wersji nie oglądałam, ale kiedyś na pewno się skuszę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Może też zacznę od tego tytułu, bo z Christe również do tej pory jakoś nie było mi po drodze ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jeśli tłumaczenie było w przypisach na dole strony to i tak dobrze. Jesli na końcu to tego po prostu nienawidzę.

    OdpowiedzUsuń
  27. O musiałam przeczytać ten post! Totalnie ubóstwiam Agathę i jej książki i choć mam takie za którymi nie przepadam to w większości uważam jej dzieła za genialne. Powiem Ci, ze jak już się przeczyta te kilkanaście książek, to widzi się pewne analogie, zaczynasz więcej rzeczy podejrzewać i iść tokiem myślenia Agathy, znasz niektóre jej rozwiązania z książek ale i tak wciąż niezmiennie czymś się zaskakuje. Polecam Ci szczególnie " Dziesięciu Murzynków" chyba jednen z moich ulubionych jej klasyków. :) W ogóle ja tak mam z tą autorką, że jak nie mam co przeczytać, albo wkurzam się, bo kolejna jakaś tam książka okazała się słaba to sięgam sobie po Agathę, to takie mój pewniak bo wiem, że to będzie dobre :) boję się momentu kiedy mi zabraknie tych pozycji do czytania. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie czytałam jeszcze nic tej pisarki, ale na pewno to zmienię, zwłaszcza, że inna powieść pani Agathy (Morderstwo odbędzie się) jest moją lekturą szkolną.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja już od jakiegoś czasu zabieram się za przeczytanie jakiejkolwiek książki pani Christie i mam wielką nadzieję, że uda mi się to jeszcze w tym miesiącu, oby:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam w planach zmierzenie się z twórczością Christie i planuję, podobnie jak Ty, rozpoczęcie od ,,Morderstwa w Orient Expressie". Czuję, że też mnie wciągnie i będę czytała z wypiekami na twarzy. :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Chyba wrócę raz jeszcze do tej książki, bo ją można czytać i czytać i czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Właściwie jest to jedyna książka Agathy Christie, którą czytałam. Bardzo mi się spodobała, szczególnie zakończenie. Nigdy bym się nie spodziewała,ze tak cała historia się potoczy. Za minus dałabym natomiast to,że pół książki jest przegadane. Nie wiemy wówczas kto zabił i kogo, a przecież to jest najbardziej intrygujące w kryminałach. Akurat filmu nie oglądałam, ale muszę nadrobić zaległości. Za to widziałam "Dwunastu gniewnych ludzi".

    OdpowiedzUsuń
  33. O tak, Agatha Christie potrafi zaserwować takie rozwiązanie zagadki, że człowiek się zastanawia jak ona to wszystko obmyśliła :) I najlepsze, że wszystko logicznie wynika z wcześniejszych wskazówek, tyle, że często nie zwracamy uwagi na te, co trzeba :))

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam w planach zarówno książkę jak i film i mam nadzieję, że też będę zachwycona. Cieszę się że film jest zgodny z książką. To duża zaleta.

    OdpowiedzUsuń
  35. To jedyna książka Christie, którą czytałam i posiadam:) I dobrze wspominam:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Czytałam i oglądałam ekranizację ;)

    OdpowiedzUsuń