poniedziałek, 4 maja 2015

Co Finowie mają w głowie

Hej!
Zapraszam na recenzję książki, która czekała na moim stosiku niemal pół roku :)




    Tytuł: ,,Co Finowie mają w głowie"
    Autor: Wolfram Eilenberger
    Okładka: miękka ze skrzydełkami
    Ilość stron: 256
    Rok wydania: 2010
 









           Wolfram Eilenberger jest niemieckim filozofem. Swoją żonę Finkę poznał w Hiszpanii, dla niej zmienił całe swoje dotychczasowe życie. Książka to zbiór przemyśleń autora na temat Finlandii i jej mieszkańców, jednak nie jest to dzieło podróżnicze.
           Lektura spowodowała, że poznałam wiele ciekawostek o kraju leżącym na Dalekiej Północy. Finlandia: ojczyzna św. Mikołaja, Nokii, Linuxa, Muminków jest obszarem słabo zaludnionym. Ludzie mieszkający na krańcu Europy przyzwyczaili się do wiecznego zimna i ciemności. Eilenberger opisał wiele sytuacji, gdy mróz doprowadzał go do szaleństwa, przez co marzył on o powrocie do Niemiec. Miłość była jednak dla niego najważniejsza. Filozof nauczył się rozgrywać mecze w temperaturze oscylującej ok. - 17 stopni i czekać na przystanku w godzinach popołudniowych, kiedy słupek rtęci ma zwyczaj spadać do - 37 stopni. 
           Autor opisał tradycje Finów, którzy nie potrafią żyć bez sauny. Ludność rdzenna jest bardzo wysoka (małżonka pisarza ma bagatelka 1.95 m. wzrostu) i małomówna. Finowie nigdy nie mówią ,,Kocham Cię", a ich język jest jednym z najtrudniejszych na świecie - składa się z 15 przypadków (do tego w gramatyce nie istnieje rozróżnienie osoby 3eciej, lecz ona=on). Mieszkańcy Finlandii nie posiadają aktów urodzenia; są hermetycznym narodem, który jest ze sobą bardzo zżyty. Finowie kupują najchętniej produkty marki ojczystej, ich ulubioną firmą jest Marimekko wytwarzająca przede wszystkim odzież prezentującą maki - kobiety noszą jednakowe bluzki, co jest powodem do dumy, a nie wstydu jak zwykło się uważać w naszym kraju. Finlandia składa się z pięknych lasów, łąk i jezior; najczęściej spotykanymi zwierzętami są niedźwiedzie i łosie oraz renifery. 
           Eilenberger przybliżył mi wiele interesujących faktów z Dalekiej Północy, przyznam, że kultura fińska była dla mnie wcześniej prawdziwą tajemnicą. Nie mniej jednak, żałuję, że większa część książki napisana została bez ładu i składu, autor zdecydował się na brak chronologii, przeskakiwał z tematu na temat, wielu wątków nie rozwinął, a szkoda. Lektura zawiera wiele fragmentów filozoficznych, które najchętniej bym usunęła, mnóstwo tekstu poświęcił Eilenberger także swojej pięknej żonie i jej specyficznemu zachowaniu. ,,Co Finowie mają w głowie" to książka godna uwagi, chociaż spodziewałam się większej rewelacji. Moja ocena to: 6.5/10.

27 komentarzy:

  1. Hah, ja czasami zadaję sobie to pytanie co do Polaków xd A tak na powaznie, to książka wydaje się być ciekawa i oryginalna. Wątpie, że kiedykolwiek czytałam podobną, ale z drugiej strony nie wiem czy przypadłaby mi do gustu i skończyłabym ją.
    Kiedyś się przekonam, to na pewno,ale raczej nie jestem jeszcze na to gotowa :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tematycznie jakoś nie za bardzo mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa recenzja, chociaż wydawałoby się, że temat zupełnie mnie nie interesuje, to jednak zaintrygowałaś mnie opisem życia Finów, ujawniłaś wiele ciekawostek, o których nie wiedziałam :) Być może kiedyś sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoja opinia mnie zaciekawiła ale niestety okładka odstrasza :-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. moja koleznaka ma do Finów słabość:) musze jej poelcic tą ksiazke;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe co mają w głowach-chętnie sprawdzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Co jak co, ale tytuł jest przedni i zachęcający do sięgnięcia po tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te ciekawostki na temat Finów brzmią interesująco ;) Warto chyba skusić się na tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę tą książkę, ale niestety to nie mój gust, więc sobie odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. OO z przyjemnością poczytam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekać na przystanku w takiej temperaturze....O nie dla mnie! Wystarczyły mi 3 lata dojazdów z uczelni i zima to było coś strasznego! :)
    Nie wiedziałam, że fiński jest jednym z najtrudniejszych języków na świecie.
    Nie wiedziałam, że jest to wysoki naród- wydawało mi się wręcz odwrotnie! :)
    Są ze sobą bardzo zżyci- no, szkoda że u nas tak nie jest.
    Faktycznie, już po Twoim opisie wiele się można dowiedzieć, a co dopiero po całej książce :)
    Ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajny tytuł :D Książka wydaje się ciekawa, choć nie sądzę, abym po nią sięgnęła :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama nie wiem. Nigdy o Finach nic nie czytałam, więc może dlatego sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię tego typu literaturę, więc z książką z przyjemnością się zapoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mało wiem o Finlandii, ale rzadko czytam tego typu publikacje.

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda, że książka nie została napisana w trochę lepszy sposób, bo bardzo chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej o Finach. Uświadomiłaś mi, że tak naprawdę wiem o nich bardzo mało ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakoś niezbyt interesuje mnie ta fabuła, choć okładka potrafi rozbawić! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo, bardzo lubię tę serię :). Nad tą konkretną pozycją się jeszcze zastanawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kompletnie nie moja bajka, więc pasuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. A pisarz jest podobnego wzrostu co małżonka czy niższy? :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Może nie miał kto pomóc autorowi uporządkować jego wspomnienia i pomysły. Tak czy owak, Finlandia bardzo mnie intryguje. Z chęcią poczytam.

    OdpowiedzUsuń
  22. od jakiegoś czasu fascynuje mnie daleka Północ, chętnie sięgnę po tę lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Akurat ta książka to nie moje klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Temat brzmi interesująco. Szkoda, że wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Jak kiedyś trafi mi przypadkiem w ręce to się nad nią zastanowię. ;)

    OdpowiedzUsuń