Moja chrześnica Lenka w sierpniu będzie miała urodziny. Wypatrzyłam dla mniej fajny prezent i mam nadzieję, że jej się spodoba :) Ktoś z Was ma w rodzinie małą Lenę ?:)
Tytuł: Królewna Lenka przegania strachy
Autor : Aneta Krella - Moch
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 37
Oprawa: miękka
Książeczka jest cieniutka i ma przepiękne obrazki! Myślę, że szczególnie spodoba się wszystkim dziewczynkom o imieniu Lena, których - jak zauważyłam ostatnio - jest całkiem sporo. Lektura dla najmłodszych jest o królewnie. Młoda dama wraz ze znajomymi wymyśla grę. Zabawa polega na tym, kto wymyśli straszniejszego potwora. Odważna Lenka, po wyjściu przyjaciół, boi się sama spać. Słyszy dziwne i przerażające dźwięki. Na pomoc woła rodziców. Królowa ma pewien pomysł, który ma pomóc przegonić strachy. Jaki i czy okaże się on być skuteczny dowiecie się z tej pięknej książeczki, którą polecam z całego serca :)
I tak oto jest już 1 lipiec. Mam wrażenie, że skurczyła się doba, a czas pędzi coraz szybciej jak szalony. Ostatnie pół roku minęło w mgnieniu oka. Niestety był to dla mnie ciężki okres obfitujący w problemy rodzinne. Mam nadzieję, że drugie pół roku będzie bardziej udane. Cieszę się, że zaczęłam prowadzić bloga, który stał się dla mnie ogromną niespodzianką i miłą odskocznią. Dziękuję za ponad 5 tys. wyświetleń i 77 obserwatorów <3
Zrobiłam małe podsumowanie i nazbierałam jednak parę plusów w ciągu 6 miesięcy:)
- odebrałam dyplom magistra
- byłam na koncercie mojego ulubionego zespołu Coma (a wcześniej w Empiku zgarnęłam autografy)
- wzięłam udział w Międzynarodowych Targach Turystycznych we Wrocławiu (uczestniczyłam w wykładach Beaty Pawlikowskiej i Wojciecha Cejrowskiego, zdobyłam ich autografy w książkach i zdjęcie z Cejrowskim)
- pojechałam na wycieczkę do Nowej Rudy (kopalnia + ryneczek)
- byłam 3 razy w kinie
- obejrzałam 17 filmów
- przeczytałam 14 książek
- wygrałam mnóstwo nagród w konkursach :)
I tym optymistycznym akcentem kończę mojego refleksyjnego posta i życzę Wam wszystkim wiele sukcesów i szczęśliwych chwil na nowe półrocze!
XOXO Alicja
Ja mam siostrzenicę Lenkę :)
OdpowiedzUsuńmała jubilatka na pewno będzie zadowolona z takiej fantastycznej książeczki :)
OdpowiedzUsuńJa mam córeczkę Lenkę i ona za 2 dni kończy 2 latka :) Również mam dla niej 2 książeczki z tej serii ale tej akurat nie mam...:(
OdpowiedzUsuńmam nadzieję ze duzo lepsza połowa roku Cię czeka :) życzę Ci tego szczerze bo u mnie od dwóch lat nie jest wesoło ":/
OdpowiedzUsuńDokładnie, czas pędzi tak szybko, że dziś poniedziałek, a ja myślę, że sobota haha ;D
OdpowiedzUsuńU mnie w rodzinie nie ma Lenki, ale miała być. Niestety rodzice zmienili jej imię na Maja:-)
OdpowiedzUsuń14 książek? :O duzoo :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za lepszą połowę roku!
OdpowiedzUsuńChyba to Ty pytałaś o przesyłkę z DolinyKremowej :P Właśnie odebrałam paczkę ;)
OdpowiedzUsuńEhh powiadomienia mi nie przychodzą i dopiero sprawdziłam komentarze... Pewnie za późno, ale przyszedł listonosz :)
UsuńMala na pewno się ucieszy ;)
OdpowiedzUsuńjaka ciekawa książka :)
OdpowiedzUsuńja bronie się za rok :P gratuluje magistrze :)
Ja mam małą Lenkę w rodzinie, myślę, że to na prawde świetny pomysł na prezent:) podoba mi się też to co napisałaś o fabule :)
OdpowiedzUsuńksiążeczka wygląda ciekawie :) na pewno Lenka będzie z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńp.s. przeczytałaś 14 książek?! wow, sporo ;)
o matko <3 ! ja bym no i zakochałam sie w tym prezencie - strzał w 10!
OdpowiedzUsuńfilmu tanecznego, w którym wystąpie jak wykuruje nogę ;D to będzie klasyk! :D
Ogólnie książka jako książka fajnie, ładnie wydana itd. Ale.. Nie podoba mi się absolutnie imię Lena. Córka siostry mojej przyjaciółki ma tak na imię i od początku mi się nie podobało, jakoś tak... nie teges.
OdpowiedzUsuńAle prezent imienny jako tako super! :)
Świetna!:D Na pewno się ucieszy:)
OdpowiedzUsuńOby następne pół roku było lepsze niż poprzednie :*
OdpowiedzUsuńżyczę dużo kolejnych, pozytywnych wydarzeń... :)
OdpowiedzUsuńtakim to dobrze! na wszystko widać mają czas, pozazdrościć- le moja droga natchnęłaś mnie, idę w weekend do kina
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
prawdziwa książka dla dzieci a nie tak jakieś pokemony
OdpowiedzUsuń