Zapraszam na recenzję książki, która czekała na moim stosiku niemal pół roku :)
Tytuł: ,,Co Finowie mają w głowie"
Autor: Wolfram Eilenberger
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 256
Rok wydania: 2010
Wolfram Eilenberger jest niemieckim filozofem. Swoją żonę Finkę poznał w Hiszpanii, dla niej zmienił całe swoje dotychczasowe życie. Książka to zbiór przemyśleń autora na temat Finlandii i jej mieszkańców, jednak nie jest to dzieło podróżnicze.
Lektura spowodowała, że poznałam wiele ciekawostek o kraju leżącym na Dalekiej Północy. Finlandia: ojczyzna św. Mikołaja, Nokii, Linuxa, Muminków jest obszarem słabo zaludnionym. Ludzie mieszkający na krańcu Europy przyzwyczaili się do wiecznego zimna i ciemności. Eilenberger opisał wiele sytuacji, gdy mróz doprowadzał go do szaleństwa, przez co marzył on o powrocie do Niemiec. Miłość była jednak dla niego najważniejsza. Filozof nauczył się rozgrywać mecze w temperaturze oscylującej ok. - 17 stopni i czekać na przystanku w godzinach popołudniowych, kiedy słupek rtęci ma zwyczaj spadać do - 37 stopni.
Autor opisał tradycje Finów, którzy nie potrafią żyć bez sauny. Ludność rdzenna jest bardzo wysoka (małżonka pisarza ma bagatelka 1.95 m. wzrostu) i małomówna. Finowie nigdy nie mówią ,,Kocham Cię", a ich język jest jednym z najtrudniejszych na świecie - składa się z 15 przypadków (do tego w gramatyce nie istnieje rozróżnienie osoby 3eciej, lecz ona=on). Mieszkańcy Finlandii nie posiadają aktów urodzenia; są hermetycznym narodem, który jest ze sobą bardzo zżyty. Finowie kupują najchętniej produkty marki ojczystej, ich ulubioną firmą jest Marimekko wytwarzająca przede wszystkim odzież prezentującą maki - kobiety noszą jednakowe bluzki, co jest powodem do dumy, a nie wstydu jak zwykło się uważać w naszym kraju. Finlandia składa się z pięknych lasów, łąk i jezior; najczęściej spotykanymi zwierzętami są niedźwiedzie i łosie oraz renifery.
Eilenberger przybliżył mi wiele interesujących faktów z Dalekiej Północy, przyznam, że kultura fińska była dla mnie wcześniej prawdziwą tajemnicą. Nie mniej jednak, żałuję, że większa część książki napisana została bez ładu i składu, autor zdecydował się na brak chronologii, przeskakiwał z tematu na temat, wielu wątków nie rozwinął, a szkoda. Lektura zawiera wiele fragmentów filozoficznych, które najchętniej bym usunęła, mnóstwo tekstu poświęcił Eilenberger także swojej pięknej żonie i jej specyficznemu zachowaniu. ,,Co Finowie mają w głowie" to książka godna uwagi, chociaż spodziewałam się większej rewelacji. Moja ocena to: 6.5/10.
Hah, ja czasami zadaję sobie to pytanie co do Polaków xd A tak na powaznie, to książka wydaje się być ciekawa i oryginalna. Wątpie, że kiedykolwiek czytałam podobną, ale z drugiej strony nie wiem czy przypadłaby mi do gustu i skończyłabym ją.
OdpowiedzUsuńKiedyś się przekonam, to na pewno,ale raczej nie jestem jeszcze na to gotowa :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :D
Tematycznie jakoś nie za bardzo mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja, chociaż wydawałoby się, że temat zupełnie mnie nie interesuje, to jednak zaintrygowałaś mnie opisem życia Finów, ujawniłaś wiele ciekawostek, o których nie wiedziałam :) Być może kiedyś sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńMogłabym się skusić :)
OdpowiedzUsuńNiesamowita okładka :D Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńTwoja opinia mnie zaciekawiła ale niestety okładka odstrasza :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
moja koleznaka ma do Finów słabość:) musze jej poelcic tą ksiazke;)
OdpowiedzUsuńCiekawe co mają w głowach-chętnie sprawdzę.
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale tytuł jest przedni i zachęcający do sięgnięcia po tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńTe ciekawostki na temat Finów brzmią interesująco ;) Warto chyba skusić się na tę pozycję.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą książkę, ale niestety to nie mój gust, więc sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńOO z przyjemnością poczytam :D
OdpowiedzUsuńCzekać na przystanku w takiej temperaturze....O nie dla mnie! Wystarczyły mi 3 lata dojazdów z uczelni i zima to było coś strasznego! :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że fiński jest jednym z najtrudniejszych języków na świecie.
Nie wiedziałam, że jest to wysoki naród- wydawało mi się wręcz odwrotnie! :)
Są ze sobą bardzo zżyci- no, szkoda że u nas tak nie jest.
Faktycznie, już po Twoim opisie wiele się można dowiedzieć, a co dopiero po całej książce :)
Ciekawa :)
Bardzo fajny tytuł :D Książka wydaje się ciekawa, choć nie sądzę, abym po nią sięgnęła :/
OdpowiedzUsuńSama nie wiem. Nigdy o Finach nic nie czytałam, więc może dlatego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńLubię tego typu literaturę, więc z książką z przyjemnością się zapoznam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mało wiem o Finlandii, ale rzadko czytam tego typu publikacje.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że książka nie została napisana w trochę lepszy sposób, bo bardzo chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej o Finach. Uświadomiłaś mi, że tak naprawdę wiem o nich bardzo mało ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka. Poszukam.
OdpowiedzUsuńJakoś niezbyt interesuje mnie ta fabuła, choć okładka potrafi rozbawić! :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo lubię tę serię :). Nad tą konkretną pozycją się jeszcze zastanawiam.
OdpowiedzUsuńKompletnie nie moja bajka, więc pasuję ;)
OdpowiedzUsuńA pisarz jest podobnego wzrostu co małżonka czy niższy? :)
OdpowiedzUsuńMoże nie miał kto pomóc autorowi uporządkować jego wspomnienia i pomysły. Tak czy owak, Finlandia bardzo mnie intryguje. Z chęcią poczytam.
OdpowiedzUsuńod jakiegoś czasu fascynuje mnie daleka Północ, chętnie sięgnę po tę lekturę :)
OdpowiedzUsuńAkurat ta książka to nie moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńTemat brzmi interesująco. Szkoda, że wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Jak kiedyś trafi mi przypadkiem w ręce to się nad nią zastanowię. ;)
OdpowiedzUsuń