Zapraszam na pierwszą w tym roku notkę czytelniczą :)
Tytuł: ,,Ślady. Zaginiony pocisk"
Autor: Malcolm Rose
Rok wydania: 2010
Okładka: miękka
Liczba stron: 215
Fabuła:
16 letni Luke jest śledczym. Swoje kolejne zadania musi wykonać w Londynie - mieście, które stało się zdemoralizowanym miejscem - stolicą niebezpiecznych gangów. W angielskich dzielnicach pojawił się chaos. Ulice zostały zdominowane przez elektrycznie zaprogramowane samochody, świat skomputeryzowano, jednak ludzie stracili swoją ufność względem drugiego człowieka. Dodatkowo, powstał Komitet Kojarzenia Par nakłaniający wybranych rówieśników do tworzenia związków. Luke zobowiązany jest do rozwiązania zagadki morderstwa lekarki. Kto odpowiedzialny jest za śmierć kobiety? Jaką tajemnicę odkryje chłopiec?
,,Zaginiony pocisk" jest drugą częścią kryminalnej serii dla młodzieży ,,Ślady". Książki można czytać w różnej kolejności. Lektura charakteryzuje się krótkimi rozdziałami, interesująca treść zachęca do szybkiego zapoznawania się z kolejnymi stronami powieści.
Miałam obawy, czy książka spodoba mi się, skoro została skierowana głównie do nastolatków. Na szczęście ,,Zaginiony pocisk" idealnie trafił w moje gusta. Finał kryminału zaskoczył mnie, obstawiałam, że zabójcami są zupełnie inne osoby, więc wątek odkrycia tożsamości mordercy był dla mnie niespodzianką.
Uważam, że fabuła jest dosyć oryginalna, co jest jej niewątpliwym plusem. Z niepokojem czytałam o sekcie - znęcającej się nad osobami białej rasy, zastanawiałam się nad książkowym współczesnym światem komputerów, robotów - działających perfekcyjnie lecz nie mogących zastąpić prawdziwych przyjaciół. Moją uwagę przykuł Komitet Kojarzenia Par nie liczący się z miłością młodych ludzi, lecz dobierający ich w małżeństwa według regulaminu.
Jeśli wpadnie w moje ręce przeczytam :) Piękne widoczki na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńKsiążka niekoniecznie dla mnie...
OdpowiedzUsuńA widoki piękne! Mam wrażenie, że moja miejska zima nie jest taka ładna...
Jeśli będę miała ku temu okazję to przeczytam :)
OdpowiedzUsuń16-letni śledczy? Trochę to dziwne, ale może kiedyś dam książce szansę ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też śnieg i zima pełną parą, najgorszy jest lód na chodnikach pod śniegiem...
Ooo wydaje się strasznie interesująca. Lubię książki w takim typie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii i sama raczej się na nią nie skuszę, ale polecę ją mojemu nastoletniemu bratankowi. Myślę, że przypadnie mu do gustu.
OdpowiedzUsuńStwierdzenie kryminalna saga dla młodzieży trochę mnie odpycha, ale jeśli będę miała okazję to czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie - skomputeryzowany świat i zaprogramowane auta do mnie nie przemawiają ;)
OdpowiedzUsuńpiękna zima, choć śniegu przydałoby się zdecydowanie więcej - u mnie też tak marnie...
OdpowiedzUsuńNie lubię takich książek, wolę typowo kobiece :-)
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, ale ten jakoś do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńPiękne zimowe zdjęcia, aż miło popatrzeć :)
Nie znam tej serii, tym razem tematyka nie trafiła w mój gust. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :-)
16 letni? Biorę bez zastanowienia :)
OdpowiedzUsuńŁorety. Panicznie boję się węży i nie lubię zimy. Notka zdecydowanie nie dla mnie. :P
OdpowiedzUsuńJakoś mało znana ta seria. Pierwszy raz ją u Ciebie widzę.
OdpowiedzUsuńkryminał dla młodzieży to nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńPodobnie, niby oryginalnie, ale wiadomo jak to będzie.
UsuńU mnie, całe szczęście, cały już stopniał.
Nie przepadam za kryminałami dla młodzieży, zwłaszcza kiedy bohaterem jest nastolatek ;)
OdpowiedzUsuńZapisuję tytuł i będę polować :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kryminału, ale jak mi wpadnie w ręce to czemu nie :)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo też myślałam, że skoro to książka dla nastolatków, to mnie nie zainteresuje. Jednak po Twojej recenzji przeczytałabym ją, o ile wpadnie mi w łapki ;)
OdpowiedzUsuńmogłaby mi sie spodobac,tylko ze ostatnio nie mam czasu na relaks z ksiązką :(
OdpowiedzUsuńHmm raczej nie moje klimaty i za bardzo odrealniona wizja jak dla mnie ;p
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tej powieści, ale trochę zaskoczyła mnie postać 16letniego detektywa:) Co do naszej zimy, dziś za oknem mamy ją raczej w wydaniu deszczowej listopadowej szarugi:)
OdpowiedzUsuńKsiążka już zapisana na listę do przeczytania ;)
OdpowiedzUsuńPomyślałam, że jest niekoniecznie dla mnie, skoro jest skierowana do nastolatków. Jednak skoro piszesz, że Tobie i tak przypadła do gustu, to może ze mną byłoby podobnie :)
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie, chociaż nie mówię nie :)
OdpowiedzUsuńwww.rozdzial5.blogspot.com
Pamiętam, że kiedyś zaczytywałam się w kryminałach, gdzie zagadki rozwiązywali młodzi detektywi (seria Przygody Trzech Detektywów) i 16-letni śledczy być może też by mnie zainteresował. Fabuła jednak nie przyciąga mnie na tyle bardzo, bym specjalnie szukała tej pozycji.
OdpowiedzUsuńKsiążki nie znam, ale widoki przepiękne!
OdpowiedzUsuń