niedziela, 30 listopada 2014

Rio Anaconda

Siema!
Ostatnio będąc w Wałbrzychu odwiedziłam galerię handlową, gdzie gościem specjalnym był Wojciech Cejrowski. Po promocyjnej cenie zakupiłam u niego ostatnią książkę do mojej brakującej kolekcji podróżniczej. Do stoiska pisarza podchodziły pojedyncze jednostki, nie było żadnego tłoku, więc autor spokojnie podpisał mi lektury i ustawił się do pamiątkowych fot. Teraz pozostaje mi już tylko czekać na kolejne przygodowe dzieła dziennikarza. 





        Tytuł: ,,Rio Anaconda"
        Autor: Wojciech Cejrowski
        Okładka: twarda
        Ilość stron: 439
        Rok wydania: 2006










        Książkę przeczytałam dosyć szybko (4 dni). ,,Rio Anaconda" została podzielona na 8 ksiąg, z których każda zawiera wiele krótkich rozdziałów. Styl pisania Cejrowskiego po raz kolejny mnie nie zawiódł, spodobała mi się czcionka - zmieniająca wielkość i kursywę pod wpływem emocji podróżnika. Opowieści satyryka były szalenie ekscytujące, autor bez wątpienia potrafi zaciekawić czytelnika. Kolejnym plusem egzotycznego egzemplarza jest oczywiście piękne wydanie lektury. Wspaniałe fotografie na pewno zachwycą każdego odbiorcę książki.
       Przygody Cejrowskiego oscylują wokół życia Indian. Satyryk doświadczył na Dzikich Ziemiach w Ameryce Południowej zarówno szczęśliwych jak i smutnych chwil. Autor wielokrotnie podkreślał swój szacunek do żyjących w dżungli plemion. Pomimo braku wykształcenia, analfabetyzmu - Indianie nauczyli się doceniać każdy dzień (dziękując Matce Naturze), zgłębili tajemnice fizyki czy medycyny, stworzyli fantastyczne budowle. 
      Niemal połowa książki została poświęcona magii. Dzicy respektują zdolności szamana, który jest najważniejszą osobą w każdej osadzie. Czarownik potrafi m.in. czytać w myślach, przenosić swoją duszę do obcego ciała, rozmawiać ze zmarłymi, leczyć chorych. Cejrowski wspomina wiele przypadków, kiedy był świadkiem czarów. Ostrzega przed niebezpieczeństwami wynikającymi z wróżenia, przepowiadania przeszłości czy przywoływania złych mocy. 
         Dziennikarz ciekawie opisał zwyczaje Indian np.: tańce, jedzenie, życie seksualne, pojęcia - Boleści i Tchnienia. Życie codzienne Dzikich jest niezwykle trudne - muszą być oni posłuszni Pachamamie, często są nękani przez głód, powodzie, susze i inne nieszczęścia. Jednak największym zagrożeniem dla plemion ukrywających się w dżungli jest... nadchodząca cywilizacja. Lekarze, misjonarze nie potrafią zrozumieć Indian. Szukają Dzikich, aby podać im szczepionki - zarażając ich przy tym katarem czy poważniejszymi chorobami, których mieszkańcy puszczy wcześniej nie znali.
        Cejrowski nie zapomniał o załączeniu relacji historycznych i geograficznych dotyczących Kolumbii. Czytelnik może poznać sytuację polityczną panującą w ojczyźnie Shakiry. W ,,Rio Anacondzie" nie brakuje ciekawostek przyrodniczych np. rodzajów wężów czy różnicy pomiędzy koką a kokainą. Podróżnik przedstawił mnóstwo śmiesznych momentów z pobytu w Ameryce Południowej. Chichrałam się głośno, kiedy czytałam o kocie szamana czy wyciskaniu kleszczy ze wstydliwych części ciała. 
        Lektura bardzo przypadła mi do gustu. Żałuję, że Dzicy coraz częściej wychodzą z dżungli do najbliższych miast. Ci, którzy wracają na łono przyrody zmieniają swoje obyczaje, odrzucają tradycje. Większość Indian jest dzisiaj kompletnie ubranych, a wodzowie uczą się hiszpańskiego - gotując zupę w blaszanych garnkach. Prawdopodobnie, kolejne pokolenia będą znały oryginalne plemiona jedynie z archiwalnych filmów, książek, fotografii... Moja ocena książki to: 9/10. 

,,Rio Anaconda" bierze udział w wyzwaniach: Odkrywamy białe plamy oraz POLACY NIE GĘSI III .

37 komentarzy:

  1. Mam tę książkę w swojej biblioteczce, muszę ja w końcu przeczytać. Bardzo lubię jego programy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam z panem Cejrowskim.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje autografu :) Muszę przeczytać książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Smutne, że cywilizacja w niedalekiej przyszłości zrobi w końcu swoje i wypleni tradycje i obyczaje panujące wśród Indian. Co do książki, już wcześnie pisałam, że mam ogromną ochotę na lekturę podróżniczą, więc to tylko kwestia czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuu autograf - fajnie :D gratki :) Książki nigdy nie czytałam :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Uważam, że przygody Cejrowskiego są szalenie ekscytujące, dlatego też chętnie poznam powyższą pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przydałoby się przypomnieć sobie tę książkę;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię Cejrowskiego, więc nie sięgam po jego książki z zasady.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie interesuje mnie za bardzo Cejrowski, nie przepadam za nim, więc tej książki nie ma ochoty czytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie spotałam się z tą książka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba miałaś szczęście z tym brakiem kolejki do pana Cejrowskiego :) Książkę czytałam - świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię jego książki i programy, gratuluję autografu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie powiem, chętnie bym po jakąś książkę p. Cejrowskiego sięgnęła, a "Rio Anaconda" wydaje się naprawdę ciekawa (ta magia - coś fascynującego). Wiem jednak, że na razie na jej czytanie się u mnie nie zanosi - mam całą górę innych tytułów, które kuszą mnie mimo wszystko bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię programy Cejrowskiego, ale książki jeszcze żadnej nie czytałam - muszę to koniecznie nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miło wspominam tę książkę, choć "Gringo..." był dla mnie nieco ciekawszy :) Na grudzień planuję lekturę "Wyspy na prerii", którą autor podpisał dla mnie na Targach w Krakowie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oglądam czasami programy Cejrowskiego, jednak jego książki jeszcze nie czytałam, żadnej. Muszę to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj, mam w planach, mam :3

    PS.
    Zapraszam Cię (i wszystkich tych, którzy czytają ten komentarz) do wzięcia udziału w moim konkursie urodzinowym, w którym można wygrać książkowe nagrody!
    http://wymarzona-ksiazka.blogspot.com/2014/12/alez-ten-czas-leci-niebawem-dwa-latka.html

    Jestem pewna, że książki przydadzą się na nowy rok!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  18. dobrze i szybko mi się czyta jego książki :-)
    przeczytałam już wszystkie oprócz Wyspy na prerii, na która poluję w bibliotece :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak wiesz, ja niestety nie przepadam za tym autorem :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam i książki Cejrowskiego lubię bardzo :) Wśród piszących podróżników jest moim zdaniem najciekawszym okazem. Rio Anaconda to kolejna książka, którą czytało się lekko i z uśmiechem spowodowanym niewybrednym poczuciek humoru pisarza. Ale niestety zamykając książkę wraca obraz dość ostro komentującego rzeczywistość człowieka, który kłóci się z moimi przekonaniami. Więc czytam, ale nie szaleję za autorem :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  21. I kolejny prezent dla taty namierzony. Zdobyłaś autograf, gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nigdy nie czytałam książki Cejrowskiego, ale lubiłam oglądać jego program w tv, więc z chęcią sięgnęłabym po książkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. O! Tę książkę mam ochotę poznać ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Fajnie, że miałaś okazję poznać podróżnika osobiście i zdobyć autografy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Cejrowskiego czytałam chyba jedynie "Gringo...", a że podobał mi się bardzo, to i inne książki z chęcią kiedyś poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zazdroszczę tego spotkania bez tłumu. Na targach w Krakowie zrobiło mi się słabo, gdy pomyślałam o staniu w kolejce... Lubię książki Cejrowskiego. O magii i szamanach chętnie poczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie czytuje podobnych książek. Cejrowskiego wolę w TV :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie wiem czemu, ale nie lubię programów Cejrowskiego :( Po książkę raczej nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Czytałam niedawno tę książkę i bardzo byłam zadowolona z lektury. Cejrowski nie zawodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetna książka. Czytałam ją kilka lat temu i wciąż pamiętam jej treść.

    OdpowiedzUsuń
  31. Zazdroszczę spotkania z p. Wojtkiem C. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo podobała mi się ta książka, choć nie jest tak dobra jak "Gringo wśród dzikich plemion" to i tak czytało mi się ją rewelacyjnie. Uwielbiam Cejrowskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Chętnie bym przeczytała, zauważyłam, że tak jak mówi tak i pisze. Jest autentyczny wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
  34. przeważnie oglądam Cejrowskiego, książkę widzę po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń