sobota, 12 września 2015

Nie do pary

Hej!
Zapraszam na recenzję książkową :)




   Tytuł: ,,Nie do pary"
   Autor: Ewa Nowak
   Okładka: miękka
   Ilość stron: 351
   Rok wydania: 2015










Fabuła:
          Aleksander jest uczniem klasy licealnej. Ma przyjaciela Gawła, lubi złościć swoją mamę i ciągle się zakochuje. Alek nie potrafi zdecydować z którą z dziewczyn chce się spotykać, więc umawia się z 3 jednocześnie, a w międzyczasie flirtuje też z innymi. Czy jego krętactwa wyjdą na jaw? Czy bohater pogodzi się w końcu ze swoją matką?

            Książkę przeczytałam w ciągu jednego dnia. Pomimo tego, że jest to powieść dla młodzieży, świetnie spędziłam z nią czas. Lektura charakteryzuje się dużym drukiem i humorystycznymi opisami, które powodowały, że często się śmiałam. 
             Perypetie nastoletniego chłopca były niezwykle interesujące. Aleksander nie miał rodzeństwa, bogaci rodzice spełniali wszystkiego jego zachcianki. Niestety, mama Alka wymagała od syna nieustannej nauki, opowiadała znajomym, że ukochany Aluś jest geniuszem, najmądrzejszym ze wszystkich dzieci (znam to z autopsji, jedynacy.. łączmy się w bólu). Chłopiec czuł się bardzo zagubiony, bał się kiedy dostał gorszą ocenę, a jego rówieśnicy szydzili z niego perfidnie.
               Główny bohater miał 3 dziewczyny, jednak nawet nie planował ich poderwać. Karina, Agata i Iza same podjęły inicjatywę i walczyły o Aleksandra. Licealista nie mógł się zdecydować na poważny związek z żadną z nich, a jego ukochane były tak głupie, że albo akceptowały, że nie są tą jedyną albo udawały, że nie widzą jego chamskiego zachowania.
             Bawiły mnie szkolne przygody Alka, jego relacje rodzinne czy przyjaźń z Gawłem. Koniec książki trochę rozczarował - przedstawił nastolatki w negatywnym aspekcie. Spodziewałam się, że zmądrzeją, ale miłość potrafi być tak ślepa, że niektórzy nie mają problemu, aby wybaczyć ukochanemu naganne wybryki. Szkoda, że bohater nie dostał nauczki, niestety życie najczęściej bywa niesprawiedliwe. 
            Książka idealnie się nadaje na okres wakacyjny, czyta się ją szybko i nie trzeba przy niej wiele myśleć. Gdy byłam młodsza często sięgałam po dzieła Ewy Nowak, miło było ponownie powrócić do jej twórczości. Moja ocena: 7/10. 

,,Nie do pary" bierze dział w wyzwaniu POLACY NIE GĘSI III

32 komentarze:

  1. Jako nastolatka uwielbiałam czytać książki pani Ewy Nowak. Dzięki nim z dziecka zamieniałam się w dziewczynę, a potem w kobietę. Zawsze będę wspaniale wspominać czas spędzony z tymi lekturami.
    Ciekawe, jakby to było, gdybym teraz sięgnęła po książkę tej autorki. Czy byłabym rozczarowana? Tego nie wiem, ale mogę się przekonać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam dawniej wiele książek tej autorki, miło je wspominam i dlatego po tę też chciałabym sięgnąć :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  3. I okładka i fabuła podoba mi się :) chociaż nie czytałam tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam :) Całkiem przyjemna, lekka lektura idealna dla nastolatków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ostatnio w lipcu książkę czytałam, muszę zacząć częściej czytać :D tej nie znam

    OdpowiedzUsuń
  6. Tej jeszcze nie czytałam, czeka na półce. Z ostatnio czytanych polecam Ci ,,Pierwsze koty". Najlepsza książka pisarki, którą czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w najbliższych planach książkę Ewy Nowak. Mam nadzieję, że ja też spędza przy niej miłe chwile.

    OdpowiedzUsuń
  8. Z wszystkich tytułów autorki, ta książka kusi mnie chyba najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię serię Miętową Ewy Nowak i chętnie sięgnę po książkę tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiele słyszałam o tej autorce, ale wciąż nie poznałam żadnego jej dzieła. Zdecydowanie muszę to zmienić. Piszesz, iż to książka idealna na wakacje, bo jest lekka i szybko się ją czyta - ja potrzebuję takich lektur w rok szkolny, więc jest idealna na teraz! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeczytam ją na pewno jak kiedyś Ci chyba pisałam, niech tylko pojawi się w wersji pdf :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Idealna pozycja w tym czasie ostatnich promieni słońca :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo miło wspominam tą lekturę - lekka, przyjemna i dla każdego :)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja przyznam, że nie czytałam nigdy książek tej autorki, a żałuję. Może powinnam do tego podejść jako: nigdy nie jest za późno i teraz nadrobić :) Czasami lubię takie lekkie młodzieżówki.
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Osobiście Nie do pary bardzo mi się podobało :D
    Uwielbiam te złożone portrety psychologiczne postaci u pani Nowak ;)
    Jestem jej wielką fanką!

    A jeżeli ktoś chciałby bliżej poznać jej twórczość - zapraszam do mnie na blog na Wyzwanie Miętowe! Sami się przekonacie, że warto!

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie przeczytam taką lekką lekturę dla młodszych :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja to już chyba jednak za stara jestem na książki Ewy Nowak. A kiedyś bardzo je lubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Oglądałam i oglądałam ją w księgarni :) o jak kiedyś kochałam Ewę Nowak! Pewnie przeczytam, bo mam za sobą wiele książek z serii ,,Miętowa"...

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie dla mnie...bardzo lubię dramaty wojenne..może jakiś polecisz?

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam książki i to raczej nie moja tematyka :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Szkoda, że zakończenie rozczarowuje, bo po jakimś czasie, to zwykle je najbardziej pamiętamy. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie wiem, czemu do diabła, moje dzieciństwo było dziwne i pozbawione książek Musierowicz, czy Nowak właśnie, bo nie miałam z nimi do tej pory styczności. :) Ale szczerze mówiąc, jakoś te książki, takie właśnie przedstawiające młodzież w złym świetle, jako naiwne, głupiutkie dzieciaki, już mnie nie bawią. :/
    Ale kto wie, może kiedyś i ta pozycja napatoczy mi się pod rękę, a ja się za nią wezmę?
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  23. Ta książka nie stanie się moim priorytetem, ale wiem, że gdybym na nią przypadkiem trafiła, to pewnie bym przeczytała :) Wydaje mi się, że to tak lekka lektura, mogąca umilić czas :) Ciekawa jestem jak bym odebrała głównego bohatera.

    OdpowiedzUsuń
  24. Chociaż czasy wakacyjne mamy już za sobą, to bardzo chętnie bym ja przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Raczej już nie sięgnę po twórczość p. Nowak- nie mój target.

    OdpowiedzUsuń
  26. A ja bym się z przyjemnością skusiła na książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  27. chyba nie mój target wiekowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja polecę tę książkę mojej nastoletniej siostrzenicy.

    OdpowiedzUsuń
  29. To typowa książka dla nastolatek i z chęcią polecę ją młodszej siostrze, Sama, może kiedyś dla jakiejś rozrywki czy przerywnika, choć szczerze wątpię żebym jeszcze znalazła chwilę ;) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zapowiada się ciekawie. :) wiele dziewczyn to czyta, chyba też spróbuję :)

    Zapraszam nataliakupczak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Mimo, że nie lubię takich książek to po Ewę Nowak sięgałam zawsze chętnie - to jest taka pisarka, która chyba nawet o kupie napisałaby ciekawą powieść ;D

    OdpowiedzUsuń
  32. Czytałam i bardzo mi się podobała :). Była to moja pierwsza książka Ewy Nowak i na pewno nie ostatnia ;).

    OdpowiedzUsuń