wtorek, 1 marca 2016

Księżniczka Lena i jej chomik

Hej!
Moja chrześnica ma na imię Lenka. Na Wrocławskich Targach Dobrych Książek kupiłam jej imienną książeczkę. Jaka jest moja opinia na jej temat? 




    Tytuł: ,,Księżniczka Lena i jej chomik"
    Autor: Aleix Cabrera/ Rocio Bonilla
    Okładka: miękka
    Rok wydania: 2015
    Ilość stron: 36









          Książeczka porusza ważny temat problemów z bezsennością u małych dzieci. Dziewczynki boją się ciemności, każdy szmer napawa ich strachem. Bohaterka lektury dostaje od kolegi chomiki, które mogą pomóc uporać się jej z nocnymi lękami. 
          Książka charakteryzuje się pięknymi ilustracjami i prostą treścią. Dodatkowo, zawiera ciekawostki o chomikach oraz poradnik jak się nimi zajmować. Zwierzęta są przyjaciółmi człowieka, ale nie można ich traktować jak zabawki, więc trzeba poważnie zastanowić się nad kupnem dzieciom futerkowych przyjaciół, bo mogą im się szybko znudzić. Młodzi ludzie muszą zdać sobie sprawę z tego, że posiadanie zwierząt to również obowiązek, nie tylko przyjemność. Hasłem lektury jest słowo ,,umiarkowanie", dzieci mogą poznać jego znaczenie.
            Seria o księżniczkach jest bardzo interesująca i pięknie wydania. ,,Księżniczka Lena i jej chomik" warta jest zakupu i myślę, że małym dziewczynkom powinna przypaść do gustu. Moja ocena to 8/10. Czy również macie w rodzinie Lenki? :)

23 komentarze:

  1. Lenki nie mamy, ale książeczkę o chomiczku już tak. Świetna jest!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lenka to takie śliczne imię , ale na książkę sie raczej nie skuszę.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie
    zapoczytalna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Od kiedy tylko pamiętam chciałam żeby moja córka nazywała się Lena, dlatego też jestem ciekawa tej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mamy chomika, mamy problemy z przespaniem całej nocy od czasu do czasu, skusiłabym sie. Powiedz na ile lat mniej wiecej oceniasz te ksiązke?

    OdpowiedzUsuń
  5. Lenki nie mam :). Nad chomikiem się zastanawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lenki nie mam niestety, tylko Milenkę. :D
    Buziaki! :*
    http://cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Lenki nie mam. Ale chomiczki miałam :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Książeczki dla dzieci są zawsze takie urocze. A jeśli zawierają także ilustracje, to sama mam ochotę je kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł na prezent ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że nie pokazałaś jej wnętrza - choćby kilku stron, bo jestem zachwycona ilustracją z okładki :). Super, że książka uczy szacunku do zwierząt. W świecie pełnym sprzeczności dzieciom ciężko się połapać, co wolno, a co nie, co jest dobre, a co krzywdzi innych.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super :) Dzieci lubią słuchać bajek o swoich imiennikach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Córka kuzyna ma na imię Lenka i to mogłaby być książeczka dla niej :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Narazie nie mam żadnej Lenki w rodzinie, ale może kiedyś będę miała okazję ją komuś polecić lub poczytać :)

    http://triviaaboutme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Myślę, że książka będzie super pomysłem na prezent dla mojej młodszej siostry :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mam w rodzinie Lenki, ale książeczkę chętnie przygarnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja córka ma na imię Ola, ale myślę, że i jej książeczka przypadłaby do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jejku jejku, moja Lenka za kilka lat bedzie tą książeczką zachwycona! :)
    Pozdrawiam,
    Daria z krainaksiazkazwana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Ooo... jaka cudowna, kolorowa książeczka!
    Ile bym dała, żeby była to MOJA lektura z dzieciństwa :D
    Ja się jednak wychowałam na innej dziewczynce - na Martynce ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię książki z pięknymi ilustracjami! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam tej książeczki, ale chętnie ją nabędę, bo porusza problem z bezsennością. A jeden maluch w mojej rodzinie właśnie się z tym boryka.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy temat, nie spotkałam jeszcze bezsenności w książeczkach dla dzieci ;) A chomiki miałam, gdy byłam dzieckiem, miło ten czas wspominam :)

    OdpowiedzUsuń