czwartek, 19 listopada 2020

Nowożeńcy - instrukcja obsługi

Witajcie!
Trochę mnie nie było, ale już do Was wracam. Nie wiem, kiedy minęło ostatnie pół roku. Czas pędzi tak szybko :O Praca, dom, remont, rodzina, znajomi, wycieczki. Ciężko pogodzić nowe obowiązki z blogowaniem, poza tym odczuwam notoryczne zmęczenie i stres. Szkoda, że skończyła się już ta ładna część jesieni, teraz z utęsknieniem czekam na śnieg. 
Tymczasem zapraszam na recenzję książki, którą otrzymałam w prezencie ślubnym.





Tytuł: ,,Nowożeńcy - instrukcja obsługi"
Autor: Caroline Tiger
Gatunek: poradnik
Liczba stron:  208
Rok wydania: 2014









     Nie gustuję w poradnikach, ale postanowiłam przeczytać ,,Nowożeńców..", aby poznać więcej wskazówek, które mogłyby mi pomóc jak funkcjonować w małżeństwie. Jestem świeżo upieczoną żoną, póki co radzę sobie na nowym etapie życia coraz lepiej, ale myślę, że zawsze warto poszerzać swoją wiedzę.
     Książkę potraktowałam trochę w kategorii humoru. Znalazło się w niej też kilka ciekawych porad, ale myślę, że udaje mi się je z sukcesem praktykować. Podoba mi się ładne wydanie poradnika, ma wiele zabawnych obrazków i opisów. Można rozwiązać też kilka quizów bądź testów, chociaż nie znalazłam wśród nich typu mojej teściowej, żaden opis małżeństwa nie pasował też do mojego. Instrukcje jak np. ściągać obrączkę podczas smażenia mięsa mielonego czy zalecenie nie picia więcej niż dwóch drinków dziennie według mnie są trochę absurdalne, ale należy te wskazówki potraktować z przymrużeniem oka. 
    Dobrze przypomnieć sobie o tym co w życiu jest naprawdę ważne i dlaczego trzeba nieustannie pielęgnować swoją miłość. ,,Nowożeńcy - instrukcja obsługi" to niezła forma rozrywki, warto przeczytać ją na głos wspólnie i przedyskutować. Moja ocena to: 6/10.

22 komentarze:

  1. Nawet nie przypuszczałam, że może być taki poradnik :)Jestem kilkanaście lat po ślubie i niestety nie wierzę w poradniki tego typu. Życie pisze swój scenariusz, a moc kompromisu i rozmowy nigdy nie będzie przedawniona. Życzę Wam udanego małżeństwa, bo wszystko w Waszych rękach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że byłby to ciekawy pomysł na dodatek do prezentu ślubnego. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem tej książki - lubię takie poradniki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaha myślę, że może być zabawna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiedziałam, że jest taka książka. Może kiedyś wpadnie mi w ręce. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czas leci jak szalony, dzień za dniem mijają błyskawicznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. I miłość, partnera, trzeba dbać każdego dnia :) Przede wszystkim wzajemny szacunek i zrozumienie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie pozycja nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jestem zamężna, więc raczej nie dla mnie książka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie mam męża i nie zapowiada się bym go miała no ale dobrze że lektura Ci sie przydała:) Cieszę sie że jesteś:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Heh to interesujące... choć przepis prosty - kochać i wybaczać

    OdpowiedzUsuń
  12. fajna pozycja z założenia choć nie czytam poradników;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa jestem tej książki :) To faktycznie idealny pomysł na prezent dla Młodej Pary :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy pomysł na rocznicę, zręczyny czy dodatek do prezentu ślubnego :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Raczej nie sięgam po tego typu pozycje, nie potrzebuję instrukcji :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam tego typu poradniki. Z każdego zresztą można dowiedzieć się czegoś innego (albo przynajmniej pośmiać).

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja tez niezbyt często po poradniki sięgam, ale zaintrygowałaś mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale ciekawa pozycja. Nie miałam o niej pojęcia. No proszę, a ja na ślub nie dostałam ani jednej książki :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Ooo pozycja dla mnie, bo jestem można powiedzieć że świeżo po ślubie, mniej niż rok :) Lubię poradniki, może się skuszę na tą książkę jak skończę "Jestem żoną szejka", będzie niezła zmiana klimatu ;) Pozdrawiam i zostaję na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem ciekawa. Brzmi jak dobra książka z humorem i zabawnymi historiami. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wygląda jak prezent na wieczór panieński ;).

    OdpowiedzUsuń