wtorek, 8 grudnia 2020

Spadek

Siemka!
Zapraszam na recenzję książki polskiej autorki :)





Tytuł: Spadek
Autor: Kasia Bulicz Kasprzak
Rok wydania:2018
Ilość stron:311










Fabuła:
           Dorota przechodzi trudny okres w swoim życiu. Rozstała się z chłopakiem, a jedynym pozytywnym akcentem jaki dostała od losu na pocieszenie stał się pies - Dusia.
          Jak grom z jasnego nieba na bohaterkę spada wiadomość o chorym dziadku. Kobieta jest zdumiona, bowiem nigdy nie poznała swojego ojca ani jego rodziny. Postanawia jednak dać szansę zgorzkniałemu staruszkowi. Czy Kazimierz przekona się do wnuczki? Kto jeszcze pojawi się na drodze Doroty? Czy trzydziestolatka doczeka się jeszcze szczęścia w miłości?

          Rzadko czytam powieści obyczajowe, jednak ostatnimi czasy miałam już przesyt kryminałów i thrillerów, więc postanowiłam sięgnąć po coś lżejszego. Moją uwagę przykuła okładka z dziewczyną, której dolna warga niebezpiecznie spuchła (mam nadzieję, że to po użądleniu osy a nie po zabiegach z kwasem). Lektura była tym, czego akurat na ten moment potrzebowałam, mogłam się przy niej odprężyć, nie myśląc o swoich kłopotach. Przeczytałam powieść jednego wieczoru, została napisana prostym językiem. Tematyka poruszana w książce była trochę oklepana, ileż to już powstało dzieł, w których główną rolę odgrywał niespodziewany spadek... Wątek romansowy był średni, główni bohaterowie często mnie irytowali, a zakończenie nie usatysfakcjonowało. Czasami miałam ochotę chwycić Dorotę za ramiona i lekko nią potelepać. Nie mniej jednak, spędziłam z książką miłe chwile, odstresowałam się - a tego mi było właśnie trzeba. Kilka fragmentów mnie rozśmieszyło, a zdarzyły się i sytuacje, gdzie ze wzruszenia zaszkliły mi się oczy. Jeśli potrzebujecie łatwej lektury, żeby się zrelaksować, ,,Spadek", powinien wam się spodobać. Moja ocena: 6.5/10.

20 komentarzy:

  1. Z chęcią bym przeczytała tę książkę, bo ostatnio mam fazę na obyczajówki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lubię czytać obyczajówki. Są lekkie i idealne na wieczór po ciężkim dniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też rzadko czytam obyczajówki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Paulina chyba ją czytała, ona bardziej lubi twórczość tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mój klimat. Chyba za stara jestem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę że większość ma podobne zdanie do obyczajówek jak i ja;D

      Usuń
  6. Dla mnie to taka średniawka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię takie lżejsze książki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Coraz więcej książek polskich autorów zasługuje na uwagę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cóż, troszkę słabo wyszła ta książka, skoro bohaterowie irytowali, a zakończenie Cię nie usatysfakcjonowało. Myślę, że na tę chwilę odpuszczę, tym bardziej że obyczajówki to nie mój konik. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. rzadko sięgam po obyczajówki:D a laska na okładce faktycznie ciutkę wargi podejrzane ma^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie po nią sięgnę jak będę miała ochotę na lekką książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czasem lubię takie książki, mogę odpocząć - fabuła wygląda dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To można mieć przesyt kryminałów i thrillerów? :D Czekam na ten moment xD Po obyczajówki sięgam rzadko, ale czasami wplatam taką odskocznię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ostatnio czytałam dużo mocnych książek, ta by mi się spodobała na święta, lekka, łatwa i przyjemna:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Okładkę gdzieś widziałam, ale nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię obyczajówki, ale nie wiem czy po tę sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też rzadko sięgam po obyczajowe, ale czasami jest za dużo już danej tematyki i potrzebujemy czegoś innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja to głównie siedzę w obyczajówkach 😁 Tej książki jeszcze nie czytałam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ostatno coraz mniej czytam, to bedzie dobre postanowienie na Nowy Rok. na poczatek moze byc cos lzejszego, dziekuje za recenzje :)

    OdpowiedzUsuń