Cześć!
U mnie jak zwykle poślizg, ale może niedługo uda mi się być w końcu bardziej na bieżąco ;) Tymczasem zapraszam na denko kosmetyczne z kwietnia :)
1. Pasta do zębów Blend-a-med 3D white
Czy kupię ponownie? Nie wiem
2. Płatki kosmetyczne Bebeauty maxi (60sztuk)
Cena ok. 2.50 zł. Płatki są wygodne w użyciu, mięciutkie, nie rozwarstwiają się, lubię ich duży kwadratowy kształt.
Czy kupię ponownie? Tak
Cena ok. 3 zł. Pachniał bryzą morską, dobrze oczyszczał cerę. Produkt jednak nie skradł mojego serca, producent za dużo cudów naobiecywał, poza tym peeling miał trochę długi skład.
Czy kupię ponownie? Nie
4. Próbki kremowego serum do ciała (płatki owsiane&olejek lniany)
Kremik pachniał czadersko, świetnie nawilżał skórę, nie uczulał. Był mięciutki i super się rozsmarowywał, chętnie wypróbuję produkt pełnowartościowy.
5. Próbka masła do ciała kokosowego Vegan Friendly Bielenda (zawiera naturalne oleje i antyoksydanty)
Byłam mega zadowolona z tego masełka. Pachniało ono cudownie, świetnie się rozsmarowywało. Używanie tego produktu to sama przyjemność, uczta zmysłów. Ciało było ekstra nawilżone, kosmetyk nie uczulił. Chętnie przetestuję opakowanie pełnowartościowe.
Czy kupię ponownie? Tak
Czy kupię ponownie? Tak
Kremik sprawdził się super, świetnie się wchłaniał, ładnie pachniał, dobrze nawilżał, nie uczulał. Chętnie zapoznam się z produktem pełnowartościowym.
Czy kupię ponownie? Tak
8. Próbka żelu do mycia Dermedic (Tolerans Sensitive) - hypoalergiczny z wodą termalną
Produkt do skóry alergicznej (0% alkoholu, barwników, parabenów i substancji zapachowych). Żel spełnił swoje podstawowe funkcje, kiedy myłam nim twarz, oczyszczał cerę, odświeżał ją, nie uczulał. Nie mniej jednak, nie stosuję takich kosmetyków, więc raczej więcej nie skorzystam już z jego usług.
Ciekawe czy znacie coś z mojego denka? Chętnie korzystacie z próbek? :)
ja wiecznie zapominam o swoich saszetkach
OdpowiedzUsuńSiódemka bardzo mnie ciekawi. 😊
OdpowiedzUsuńPłatki biedronowe uwielbiam - o wiele bardziej od tych klasycznych małych :P
OdpowiedzUsuńJa to samo :D
UsuńTeż korzystam z próbek, a płatki Bebeauty bardzo lubię. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w byciu na bieżąco :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie zawsze gromadzę próbki i co jakiś czas wykańczam wszystkie po kolei :D
OdpowiedzUsuńJako ktoś, kto przetestował co najmniej 20 różnych specyfików na wybielanie zębów, od 5 zł do 100 zł, powiem Ci... pic na wodę. Nic nie działa. Ale przypomniałaś mi, że u mnie w łazience cały koszyk próbek, ja też coś potestuję przez weekend :D
OdpowiedzUsuńKremowe serum mnie zainteresowało :)
OdpowiedzUsuńTylko pastę do zębów :D Ja generalnie to lubię ideę próbek, ale co do czego, to jednak gdzieś one zalegają w szufladach... ;/ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te próbki :)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbowałabym kremowego serum do ciała. Moje ostatnie ciężko się wsmarowywało. Skoro to okazało się dobre, wiem już, co kupić :) Szkoda tego peelingu, ale tak to już jest. Naobiecują w reklamach czy na opakowaniu, a potem okazuje się, że nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością.
OdpowiedzUsuńNo tak skromnie troszkę :)
OdpowiedzUsuńNiczego nie znam. Powoli zabieram się za swoje saszetki, bo pełno mi ich wszędzie zalega.
OdpowiedzUsuńJa próbki najcześciej wrzucam do szuflady i zapominam o nich. Jak sobie przypomnę to już są po terminie :/
OdpowiedzUsuńPocieszające, że ktoś ma większe zaległości niż ja. :) Życzę, żebyś wyszła na prostą i częściej tu zaglądała, bo nie wiem jak reszcie, ale mi Ciebie brakuje. Akurat tych kosmetyków nie znam.
OdpowiedzUsuńPłatki z Biedronki trzeba będzie nabyć:)
OdpowiedzUsuńLubie firmę Perfecta, choć tego peelingu nie miałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńKorzystanie z próbek idzie mi opornie, ale teraz staram się to nadrabiać :)
OdpowiedzUsuńMiałam wszystkie produkty Bielendy :) i pastę.
Też stosowałam pastę do zębów Blend-a-med 3D white, ale efektów nie widziałam żadnych.
OdpowiedzUsuń