Wczoraj obchodziłam swoje kolejne 18 urodziny (tym razem 26), niestety wieczór spędziłam kaszląc i kichając w towarzystwie chusteczek. W ramach pocieszenia i walki z chorobą postanowiłam włączyć sobie jeden z moich ulubionych świątecznych filmów :)
Tytuł: ,,To właśnie miłość"
Reżyseria: Richard Curtis
Czas trwania: 2. 15 h
Gatunek: komedia romantyczna
Rok produkcji: 2003
Fabuła:
Kilka historii o miłości i szczęściu, które można odnaleźć przypadkowo, często w innym kraju. Wzruszające i zabawne opowieści o ludziach czekających na tę jedną wymarzoną i właściwą osobę. Połączone ze sobą wątki zwrócą uwagę odbiorcy, na to co jest w życiu najważniejsze...
,,To właśnie miłość" oglądałam już wiele razy, produkcja nigdy mi się nie nudzi. Dzieło Curtisa zawiera w sobie ciepło i magię świąteczną. Przygody głównych bohaterów są zupełnie różne, np. o zdradzonym pisarzu wyjeżdżającym do innego kraju, aby w samotności popracować nad nową książkę, mężczyźnie kochającym żonę najlepszego przyjaciela, małym chłopcu zauroczonym piękną koleżanką ze szkoły itd. W filmie nie brakuje także negatywnych postaci, widzowie nie polubią asystentki szefa - bezczelnie namawiającej przełożonego do zdrady żony.
Uwielbiam soundtrack zawarty w tej komedii romantycznej, świąteczny klimat produkcji zawsze poprawia mi nastrój. Ogromnym plusem filmu jest oczywiście obsada. Do gustu przypadli mi przede wszystkim: Hugh Grant, Colin Firth, Alan Rickman, Liam Nesson, Emma Thompson, Laura Linney, Bill Nighy, Martine McCutcheon, Keira Knightley, Andrew Lincoln, Heike Makatsch, Kris Marschall, Martin Freeman, Lucia Moniz, Rodrigo Santoro, Joanna Pege, Thomas Brodie - Sangster, Rowan Atkinson, Claudia Schiffer. Anglicy fascynowali swoim brytyjskim akcentem. Najbardziej polubiłam historię kobiety opiekującej się swoim chorym bratem. Świetnym pomysłem było również przedstawienie prawdziwych scen (witających się ze sobą najbliższych osób) nakręconych ukrytą kamerą na lotnisku. Moja ocena 10/10. Czy u Was też tradycją stało się coroczne oglądanie ,,To właśnie miłość" ? :)
W takim spóźnione życzenia urodzinowe :)
OdpowiedzUsuńFilmu niestety nie znam, ale z przyjemnością obejrzałabym go w Święta, żeby wprowadzić się w ten nastrój :)
Ja też bardzo lubię ten film! Zdrowia życzę i wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony film :) Co roku oglądamy go razem z mamą i nigdy nam się nie nudzi :)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam jeszcze tego filmu :)
OdpowiedzUsuńI ja życzę Tobie wszystkiego, co najlepsze :*
Nie znam tego filmu, ale uwielbiam komedie romantyczne, więc muszę koniecznie zobaczyć ,,To właśnie miłość".
OdpowiedzUsuńUwielbiam <3
OdpowiedzUsuńOglądam co roku. Dla zainteresowanych 22 grudnia o 20 na Universal Channel :)
Szybkiego powrotu do zdrowia!
Soundtarck wspaniały. A film muszę skończyć oglądać :)
OdpowiedzUsuńTAK! Uwielbiam go :) To moja tradycja przedświąteczna od kilku lat:) Już zarezerwowałam sobotni wieczór na ten film :)
OdpowiedzUsuńSpóźnione wszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńFilmu nie oglądałam, ale jakoś nie mam ochoty na kolejną komedie romantyczną.
Pozdrawiam!
Nie znam tego filmu, ale chętnie obejrzę :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji kolejnych osiemnastych urodzin. A film bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńWsiooo najlepszego z okazji 18stych urodzin ;))) 26latko ;) :*:*:*:*:** I zdrówka! Film znam jest fajny :]
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! I zdrówka :) Bardzo lubię ten film :)
OdpowiedzUsuńJa mam już prawie podwójną 18. Czas tak szybko leci. Pamiętam jak dopiero czekałam na 18 urodziny... A film widziałam już dość dawno i niezbyt wyraźnie go pamiętam. Chyba nie był zbytnio wybitnym obrazem...
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie z przyjemnością obejrzę ten film ponownie. Zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńnie oglądałam:D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mój ulubiony film świąteczny, oglądam co roku :)
OdpowiedzUsuńA Tobie życzę wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)
mam w planach obejrzenie i go :)
OdpowiedzUsuńTo jeden z moich ulubionych filmów:) zawsze poprawia mi humor:)
OdpowiedzUsuńNo baaa! U mnie też sezon już rozpoczęty i "To właśnie miłość" obejrzane. Oglądam zawsze właśnie jakoś tak w połowie grudnia, bo święta zostają jednak zawsze dla Kevina. :P
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie widziałam tego filmu, ale może w te święta uda mi się go obejrzeć :)
My zawsze w szkole oglądaliśmy ten film bliżej Świąt :D
OdpowiedzUsuńhttp://soelliee.blogspot.com/
Ten film chyba nigdy mi się nie znudzi :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie, ponieważ nie cierpię histori o miłości.
OdpowiedzUsuńZdrowiej :*
OdpowiedzUsuńOglądałam i bardzo lubię :)
Nie widziałam, ale chyba się skusze :) na długi wieczór akurat :)
OdpowiedzUsuńTo Ty młodziutka jeszcze jesteś :) Wszystkiego najlepszego :* A film przyjemny i wart obejrzenia :)
OdpowiedzUsuńSpóźnione, ale szczere życzenia! Dużo podróży i spełnienia wszystkich marzeń, noo przynajmniej większości! Ja swoje 26 będę obchodzić już niedługo, w styczniu, więc jesteśmy praktycznie w tym samym wieku :D. Też lubię ten film!
OdpowiedzUsuńSpóźnione sto lat :)
OdpowiedzUsuńMusze obejrzeć ten film bo wydaje się fajny :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
http://happy1forever.blogspot.com/
Spóźnione życzenia urodzinowe! Dawno nie oglądałam "To właśnie miłość", więc chyba czas sobie odświeżyć :)
OdpowiedzUsuńSto lat, sto lat....
OdpowiedzUsuńA wiesz, że chyba nie widziałam tego filmu...
Zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńAch, Colin Firth:) Uwielbiam;)
Nie widziałam, ale dziś to zmienię ;D! Uwielbiam tego typu filmy.
OdpowiedzUsuńPs. zdrowiej!
Nie widziałam tego filmu, za to 2 razy oglądałam przed świętami jakiś świąteczny, polski film, tylko jaki... nie umiem sobie przypomnieć tytułu.
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę obejrzeć ten film, ale muszę znaleźć w końcu chwilę wolnego czasu :)
OdpowiedzUsuńchyba go sobie obejrzę!
OdpowiedzUsuńspóźnione wszystkiego najlepszego! dużo zdrówka!
Dużo uśmiechu życzę i mnóstwo ciekawych książek! :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że film oglądałam, ale zupełnie szczerze to nie zapadł mi aż tak w pamięć. Kojarzy mi się miło, to prawda, ale chyba nic poza tym. Ale tak sobie myślę, że nie miałabym nic przeciwko zobaczeniu go jeszcze raz - może tym razem i w tym przedświątecznym czasie bardziej doceniłabym jego urok :)
Oglądałam ten film i uważam, że jest super na święta - taki ciepły ;)
OdpowiedzUsuńw takim razie trzeba zapoznać się z tym filmem :)
OdpowiedzUsuńTen film jest świetny :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego:)
OdpowiedzUsuńFilm oglądałam:)
Najlepsze życzenia - zdrowia przede wszystkim :)
OdpowiedzUsuńFilm w końcu widziałam, kilka dni temu i muszę przyznać, że naprawdę mi się spodobał :) Nie przepadam za romansami i takimi 'słodkimi' historiami, ale tutaj wszystko było przyjemnie wyważone. Na pewno wrócę do niego za rok :)
pozdrawiam, A
Ślę Ci spóźnione życzenia! Spełnienia marzeń i wieeeelu ciekawych miejsc do odwiedzenia :)
OdpowiedzUsuńZobacz, jesteśmy w tym samym wieku (ja 3.12 kończyłam swoją "18") :)
Filmu nie znam, bo omijam miłosne opowieści szerokim łukiem :)
Uwielbiam ten film i regularnie oglądam go przed Świętami Bożego Narodzenia :) Może w ten weekend zrobię sobie wieczór filmowy.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, ja mam prawie, nie długo rocznikiem 28 ale nie zamierzam się do tego przyznawać.
OdpowiedzUsuń