Dzisiaj pochwalę się otrzymanymi niedawno niespodziankami :)
1. Na blogu http://making-myself-beauty.blogspot.com/ wygrałam kilka świetnych kosmetyków, za które jeszcze raz bardzo dziękuję!
2. Bardzo ucieszyła mnie wygrana książka u http://cyrysia.blogspot.com/ Niedługo zamieszczę recenzję lektury :)
3. Ciocia przywiozła mi kilka fajnych kosmetycznych prezentów :)
4. W sklepie stacjonarnym Yves Rocher otrzymałam chińskie gratisy.. Tandetny budzik i beznadziejny kalendarzyk bardzo mnie rozczarowały. Przynajmniej przyda mi się długopis :)
5. Kuzynka kupiła mi w Tunezji breloczek - rękę Fatimy, która (wraz z okiem proroka) ma nie dopuścić do rzucenia na mnie złego uroku ;)
5. Znając moje uwielbienie do owieczek, koleżanka przywiozła mi z Irlandii breloczek z wizerunkiem zwierzątka :D
A jakie są Wasze ostatnie prezenty? :)
breloczek z Tunezji podoba mi się naj naj najbardziej! Niech Cię chroni :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się książka i breloczek z owcą. :) Mam przyjaciółkę ze świrem na punkcie owiec. :D
OdpowiedzUsuńGratuluję zdobyczy. :)
fajne prezenty dostałaś od Cioci
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele dobrego o książkach Moniki A. Oleksy, będę więc wyczekiwać Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńTandetny budzik i beznadziejny kalendarzy - się uśmiałam. Powiem szczerze, że często i gęsto te gratisy w Yves Rocher są nie trafione. Jedyne co mi się kiedyś przydało to dwie kosmetyczki: jednak taka fioletowa jakby ceratowa, druga natomiast większa szara.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej książki - czekam na opinię.
Gratuluję wygranych. Kochaną masz ciocię, tyle dobra! Owieczki są słodkie, ja kiedyś miałam bzika na punkcie krów (dziś nie wiem czemu:P) Yves Rocher daje takie gratisy? Nie kupuję, więc się dziwię ;) a na recenzję książki czekam, ciekawy tytuł.
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję książki ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranych :) Mi jednak najbardziej podoba się breloczek z owieczką ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę dalszych sukcesów!
OdpowiedzUsuńTeż dostałam ten kalendarz z YR haha
OdpowiedzUsuńTusz do rzes Wibo u mnie sie nie sprawdził niestety a ten BB od Loreala ciekawa jestem to fakt :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że książka dotarła, co mnie ogromnie cieszy :) Czekam zatem na jej recenzje. Gratuluje również pozostałych nabytków. Są świetne!
OdpowiedzUsuńŚwietne przesyłki ;D A lampka brechna :D
OdpowiedzUsuńMoje ostatnie prezenty to główie książki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńCiocia obdarowała Cię super kosmetykami :D
OdpowiedzUsuńOj, ja już dawno nie dostałam żadnego prezentu.
OdpowiedzUsuńKosmetyki bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńCiocia dała Ci super prezenty.Miłych testów
OdpowiedzUsuńJa ostatnio dostaję książki :P
OdpowiedzUsuńGratuluję nabytków!
Super nowości kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentów:) Mam nadzieję, że będę Ci służyć:)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na recenzję książki. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę breloczków ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten tusz z Wibo :)
OdpowiedzUsuńAleż okropny ten budzik! :P U mnie kiepsko ostatnio z prezentami :/
OdpowiedzUsuńO rany, a ten Mikołaj to nie za wcześnie Cię odwiedził ? :P
OdpowiedzUsuńNiesamowicie dużo prezentów. Kosmetyki zawsze się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńChińskie gratisy faktycznie nie powalają. Za to czekam na recenzję książki. Mam nadzieję, że będziesz nią zachwycona. :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej jesteś teraz zabezpieczona przed złą magią klątw i uroków;)
OdpowiedzUsuńAle Ty masz fajną ciocie :D
OdpowiedzUsuńCo i rusz widzę u Ciebie nowe kosmetyki. Tak to jest, jak ma się fajne ciocie :)
OdpowiedzUsuńMnie tam te "tandetne" gadżety od Yves Rocher bardzo się podobają :)
OdpowiedzUsuńIle fajnych kosmetyków się u Ciebie pojawiło :D Zazdroszczę książki ;)
OdpowiedzUsuńFajną masz tą ciocię :) Mam nadzieję, że dasz znać jak się sprawuje duet z Joanny bo słowo "objętość" mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńCo za zdobycze, breloczek z owieczką skradł moje serce.
OdpowiedzUsuń