Siemanko!
Dzisiaj czas na denko grudniowe, które w porównaniu do ubiegłych miesięcy jest sporo mniejsze.
1. Kosmetyk działający od środka czyli
znany większości..: tran norweski
znany większości..: tran norweski
250 ml, cena ok. 35 zł.
Zalety: Wspomaga odporność,
dba o serce i pracę mózgu.
dba o serce i pracę mózgu.
Witaminy A, D i E - o aromacie cytrynowym.
Smak - początkowo... okropny!
Nie dało się przełknąć danej konsystencji,
nie wyczuwalny był żaden posmak cytryny, jedynie olej.
Regularne picie spowodowało,
że na koniec przyzwyczaiłam się do tranu,
a połykanie nie było już takie straszne :)
nie wyczuwalny był żaden posmak cytryny, jedynie olej.
Regularne picie spowodowało,
że na koniec przyzwyczaiłam się do tranu,
a połykanie nie było już takie straszne :)
Czy kupię ponownie? Tak
2. Farba do włosów Schwarzkopf, nr 522, srebrzysty jasny blond
Cena ok. 15 zł. Do farby dołączona była saszetka pięknie pachnącej odżywki. Natomiast kolor wyszedł inny niż na opakowaniu, bardziej rudo - żółty, spodziewałam się innych efektów, dlatego produkt średnio przypadł mi do gustu.. Na plus: farba się nie spłukuje.
Czy kupię ponownie? Może
3. Puder stylizujący Got2b
Wygrałam go, ale sprawdziłam cenę, która wynosi ok. 20 zł. Stosowałam go jako suchy szampon i uważam, że jest to najlepszy tego typu kosmetyk, jaki miałam do tej pory. Nie zostawiał siwych śladów, pachniał wspaniale truskawką! Co prawda miałam go ok. 3 miesiące i w ostatnich dniach zapach wyparował, ale to nie szkodzi, warto było go niuchać przez początkowy czas ^^ Do tego bardzo spodobało mi się opakowanie i hasło: ,Bądź sexy z Got2b!"
Czy kupię ponownie? Tak
Jasne i błyszczące włosy. Rekomendowany
przez Polskie Towarzystwo Alergologiczne.
Świetny
szampon, cena ok 7
zł.
Wydajność - 3 tygodnie, dobrze się
pienił.
Włosy były po nim dobrze odżywione i lśniące,
zmniejszył ich
wypadanie.
Zauważyłam również łatwiejsze rozczesywanie.
Przezroczysta
butelka ułatwia podgląd produktu.
To już moje kolejne opakowanie tego szamponu,
uwielbiam go :)
Czy kupię ponownie? Tak
5. Antyperspirant Dove
Cena ok. 12 zł, ładny zapach. Jestem z niego zadowolona.
Czy kupię ponownie? Tak
6. Krem Gratia do rąk i paznokci - glicerynowy aloesowy
Dla mnie hit. Kupiony na targu za 1.50 zł. Bezzapachowy, super nawilża i świetnie się wchłania.
Czy kupię ponownie? Tak
7. Krem Gratia do rąk i paznokci - glicerynowy cytrynowy
Podobnie jak jego brat - dla mnie to hit. Kupiony na targu za 1.50 zł. Delikatnie pachnie owocem, super nawilża i świetnie się wchłania.
Czy kupię ponownie? Tak
8. Krem do rąk Anida - glicerynowo - aleosowy, z witaminą A + E
Cena 2.20 zł., bezzapachowy, bardzo dobrze nawilża,
super się wchłania. Przebadany dermatologicznie.
Czy kupię ponownie? Tak
9. Pasta do zębów Colgate MaxWhite One
Cena ok. 10 zł, produkt dobrze się pienił,
aczkolwiek miałam lepsze i tańsze z tej firmy.
Pasta nie wybieliła, jak obiecuje producent :)
10. Maseczka - Peeling K+K, korund + kwas mlekowy (4%), naturalne działanie rozjaśniające i wygładzające (Fitomed)
Kosmetyk wygrałam, ale sprawdziłam cenę, która wynosi 27 zł. Z produktem trzeba było obchodzić się ostrożnie, pierwszego dnia zostawiłam go na twarzy dłużej niż zaleca producent czyli na ok. 5 min. Poczułam pieczenie i mrowienie na twarzy, po zmyciu maseczko - peelingu, cera była lekko zaczerwieniona. Skóra po użyciu kosmetyku stawała się mięciutka, oczyszczona, delikatnie rozjaśniona. Natomiast po kolejnych zastosowaniach zauważyłam, że dostaję małego wysypu niedoskonałości. Produkt należy wykończyć do 3 miesięcy po jego otwarciu, pojemność to 50 ml. Peeling posiada małe drobinki, które zdzierają naskórek. Oceniam go na plus, ale nie dopisuję się do nadmiernych zachwytów wirtualnej społeczności. Chętnie zapoznam się z kolejnymi kosmetykami z firmy Fitomed.
Czy kupię ponownie? Może
11. Szczoteczki do zębów Prokudent
Cena ok. 4 zł za 2 sztuki. Bardzo często goszczą u mnie w domu.
Czy kupię ponownie? Tak
12. Próbka fluidu Vichy Normaderm, nr 35 sand
Jak byłam młodsza używałam podkładów Vichy nałogowo, ponieważ miałam ogromne problemy z cerą, a te kosmetyki dobrze maskowały niedoskonałości. Niestety robiły też na twarzy ogromne spustoszenie, zapychały, powodowały wysyp nowych pryszczy. Cena ok. 70 zł, moim zdaniem nie warto.. Powyższa próbka ponownie udowodniła minusy produktu. Za ciemny kolor powodował efekt maski, fluid zapchał cerę, był ciężki. Co z tego, że dobrze krył, skoro wieczorem zauważyłam kilka nowiuteńkich niedoskonałości..
Czy kupię ponownie? Nie
13. Próbka BB Garnier
To mój pierwszy kosmetyk BB :) Jestem z niego zadowolona, dobrze krył, był lekki, nie zapychał. Jedynie mogę przyczepić się do koloru, był odrobinę za ciemny. Jednakże chętnie wypróbuję pełnowartościowy produkt.
Czy kupię ponownie? Tak
14. Mascara Maybelline Lash Stiletto
Wodoodporny tusz do rzęs prowokacyjnie wydłużający. Cena ok. 25 zł. Nie rozmazywał się pod wpływem opadów, ładnie - naturalnie wydłużał rzęsy, ale bez większego efektu wow.
Czy kupię ponownie? Nie
15. Płatki kosmetyczne Lilibe
120 sztuk - cena ok 3zł, 100% bawełny. Są mięciutkie w użyciu, ale niestety często się rozwarstwiają.
Czy kupię ponownie? Może
Jestem dumna z grudniowych kosmetycznych zakupów. Nabyłam 4 produkty za łączną cenę 15 zł. Obawiam się jednak, że w styczniu trochę poszaleję, bo mam kilka zapotrzebowań.
Podsumowując ubiegły rok..
- Projekt Denko nauczył mnie systematyczności. Nie miałam nawet pojęcia, ile zużywam kosmetyków miesięcznie. Nieznacznie poprawił się stan mojej wiedzy na temat składników.
- Blogi o urodzie przekonały mnie do zakupu wielu produktów, o których wcześniej nie słyszałam, np. biedronkowego micelka.
- Nauczyłam się istotnych faktów na temat pielęgnacji twarzy, ciała i włosów.
- Miałam możliwość przetestowania produktów firm m.i.n. Clinique, BingoSpa, Yves Rocher, Green Pharmacy, Love Me Green, Balea itd. (do tej pory żyłam z myślą, że istnieją jedynie korporacje jak: Nivea, Dove, Garnier..).
- Zainteresowały mnie kosmetyki naturalne, pozbawione chemii.
- Moimi KWC zostały: szampony Johnson' s baby, Sudocrem, fluid Maybelline Affinitone, płatki do demakijażu Carea, płyn micelarny BeBauty.
- Tytuł bubli roku przyznałam: odżywce z cholesterolem Queen Helene, fluidowi Vichy oraz niewyobrażalnie śmierdzącym kremom do rąk Wellreal.
- Moimi KWC zostały: szampony Johnson' s baby, Sudocrem, fluid Maybelline Affinitone, płatki do demakijażu Carea, płyn micelarny BeBauty.
- Tytuł bubli roku przyznałam: odżywce z cholesterolem Queen Helene, fluidowi Vichy oraz niewyobrażalnie śmierdzącym kremom do rąk Wellreal.
- Nie wiem jak mogłam wcześniej istnieć bez bloga i żałuję, że nie prowadziłam go wcześniej.
To tyle moich wywodów na dzisiaj. Dziękuję, jeśli ktoś dotrwał do końca :)
Życzę wszystkim miłego dnia!
Nie używam nic z powyższych:)
OdpowiedzUsuńOoo ten puder z Got2b mi się spodobał, tylko ta cena... Reszty nie znam, poza płatkami kosmetycznymi :P
OdpowiedzUsuńDotrwał, dotrwał :-)
OdpowiedzUsuńNie znam większości prezentowanych przez Ciebie produktów, jedynie używałam pasty do zębów Colgate MaxWhite One, i faktycznie cudów nie czyni. Nie mam też serca do pudrów stylizujących i żadna siła mnie do nich nie przekona, wszędzie biało i dusząco, chociaż z tego co piszesz to Got2b nie jest zły. Za to na pewno kupię tran, trochę wzmocnienia by mi się przydało :-)
Podziwiam dziewuchy za projekt denko, dlatego że moje kosmetyki prawie nigdy się nie kończą, zazwyczaj wcześniej lądują w śmieciach z powodu przekroczenia terminu, ale ja nałogowiec jestem i zazwyczaj nie mam jednego produktu, a kilka, i tak w mojej toaletce poniewiera się parę tuszy, kremów, podkładów, szminek, pudrów itd. i itp. :-)
ja też nie znam produktów.
OdpowiedzUsuńgratuluję wszystkich sukcesów blogowych i kosmetycznych :)
Mam wielką ochotkę na kosmetyki z Fitomed bo jeszcze nic nie miałam
OdpowiedzUsuńduże denko, lubię ten BB z Garniera :)
OdpowiedzUsuńmam szampon z Johnson'a ale moim włosom jakoś nie służy
OdpowiedzUsuńMiałam tylko płatki kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze mam spory zapas tej maseczki z Fitomed :D
OdpowiedzUsuńTrochę tego nazbierałaś. Niestety nie znam tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńLubię antyperspiranty z Dove :)
OdpowiedzUsuńMam kremik 6 ;p
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńCałkiem spore denko ;) Też lubię antyperspiranty Dove :) Kusi mnie, żeby wypróbować puder z Got2b, bo to już kolejna pozytywna opinia o nim z jaką się spotkałam.
OdpowiedzUsuńwow wow wow spore denko !!!! fabra garnier ma ładny kolorek !
OdpowiedzUsuńbardzo duże i wydać udane denko :) oby tylko same cudeńka byli na Twojej drodze :)
OdpowiedzUsuńi ja muszę podsumować rok ;)
OdpowiedzUsuńblogowanie wiele wniosło w moje życie ;)
Bardzo fajny blog!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie posty!
Podoba mi się styl w jakim prowadzisz blog :)
Obserwuję, zostaję na dłużej i na pewno będę tutaj zaglądać częściej.
W wolnej chwili zapraszam do mnie, oraz do obserwowania jeśli Ci się spodoba.
Choć ja dopiero zaczynam swoją przygodę z blogosferą.
Zapraszam również na konkurs - para okularów do wygrania!
co do poznawania marek - u mnie było podobnie :D
OdpowiedzUsuńpozytywne podsumowanie! i oby 2014 był jeszcze lepszy :)
Tez kiedys mialam probki tego podkladu vichy, byl okropny. Tez mialam mega spustoszenie. Dobrze ze przeszlam na minerały i pozniej moja cera odżyla..
OdpowiedzUsuńDuze denko :)
Sporo tego ;)
OdpowiedzUsuńJa próbuje wykończyć kosmetyki do denka, ale ciągle dochodzą nowe ;)
Kiedyś dostałam w prezencie od chłopaka ten antyperspirant Dove i bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tych produktów
OdpowiedzUsuńOj a u mnie ten puder z got2be to była porażka :( Ciesze się,że większość kosmetyków u Ciebie się sprawdziła :D
OdpowiedzUsuńPokaźne denko nie powiem ze nie :D Ale nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować szampon, który polecasz już któryś raz. Ja jeszcze nie trafiłam na ideał, ale wciąż nie ustaję w poszukiwaniach:)
OdpowiedzUsuńJa niestety pić tranu nie mogę, w kapsułkach owszem, ale w płynie nie przejdzie :P
OdpowiedzUsuńZ Twoich zużyć znam tylko antyperspirant Dove, miałam tą wersję zapachową, ładna i delikatna :)
OdpowiedzUsuńPodaję moim dzieciom właśnie ten tran. Czy działa? Sama nie wiem. Reszty Twoich zdobyczy nie używałam.
OdpowiedzUsuńu mnie K+K Fitomedu sprawdził się świetnie, obecnie testuję ich oleje :)
OdpowiedzUsuńAntyperspiranty Dove zawsze mi służyły, jedyne po których nigdy nie miałam żadnego uczulenia :) Też mogę polecić :)
OdpowiedzUsuńZ tego wszystkiego mialam chyba tylko waciki :D
OdpowiedzUsuńZ prezentowanych przez Ciebie kosmetyków znam jedynie antyperspirant Dove. Kremów do rąk używam często, ale innych. Zapisałam sobie nazwy tych przez Ciebie polecanych:)
OdpowiedzUsuńnie lubię tej pasty Colgate, ma bardzo dziwny smak, denerwuje mnie:P
OdpowiedzUsuńfajne podsumowanie, mnie blogowanie również mnóstwa nauczyło ! :) szczególnie odpowiedniej pielęgnacji włosów.
Wcale nie takie małe denko ;) Ja też używam dezodorantu Dove i mam chyba aż cztery kupione o różnych zapachach.
OdpowiedzUsuńSpore denko, chyba szykują się zakupy kosmetyczne hehe ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten suchy szampon do układania włosów ... Szukam kosmetyku dla siebie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
w tym miesiącu również zużyłam Peeling K+K. gratuluję denka
OdpowiedzUsuńgratuluje zużyć :)
OdpowiedzUsuńMój tata kupił dziadkom na święta ten sam tran norweski :)
OdpowiedzUsuńP.S. Czemu nazwa denko? :)
Tran jest też chyba w tabletkach, ale nie wiem czy ma takie same właściwością. Prawdą jednak jest, że nawet do najgorszego paskudztwa można przyzwyczaić nasze kubki smakowe:) Może kiedyś spróbuję, bo chyba warto.
OdpowiedzUsuńMuszę pomyśleć nad tym szamponem, a co do tranu norweskiego przyznam się, że nie znam, zaraz sobie zerknę coś o nim :)
OdpowiedzUsuńnie używałam żadnego ;)
OdpowiedzUsuńTrochę tego się nazbierało :))
OdpowiedzUsuńChciałam się skusić na ten srebrzysty blond, ale skoro wychodzi żółtawy to nie ryzykuję.
OdpowiedzUsuńdenko i tak wieksze niz u mnie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie:)
Lubię antyperspiranty Dove, a jeśli chodzi o te płatki to właśnie dużo osób narzeka na nie i wolę zdecydowanie Cleanic, trochę droższe, a świetne ;)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o płatki kosmetyczne, to jak tylko wykończę biedronkowe zapasy, to kupię płatki w Netto - są najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńa ten tran Ci pomógł na coś?
OdpowiedzUsuńDuże denko. Trochę tego nazbierałaś. Zapraszam.
OdpowiedzUsuńMam krem do rąk z Anidy z proteinami mlecznymi, fajnie pachnie ale straszny z niego lepiec i trochę mnie denerwuje. Ciekawy za to jest ten puder do stylizacji :)
OdpowiedzUsuńMam uraz do tranu, jak byłam mała babcia na siłę wciskała mi wielkie kapsułki z tranem :)
OdpowiedzUsuńFarba ma śliczny kolor, podkładu Vichy nigdy nie używałam, jestem zdania, że za mniejsze pieniądze można uzyskać dobry efekt :)
Życzę Ci wytrwałości na kolejne lata :)
U mnie mniejsze denko :)
OdpowiedzUsuńFajne wykorzystanie tego pudru Got2b :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci poszło Kochana :) Muszę sobie koniecznie sprawić ten tran :)
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym zacząć używać tran, słyszałam o jego znakomitym działaniu ;D
OdpowiedzUsuńz tego wszystkiego miała tylko antyperspirant Dove :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego szamponu dla dzieci, muszę go wypróbować skoro zmniejsza wypadanie włosów:) ja się właśnie z tym borykam
OdpowiedzUsuńświetne i duże denko, niestety ze wszystkich tych produktów używałam jedynie płatków kosmetycznych:)
OdpowiedzUsuńWidzę, ze Prawie z wszystkim jesteś na Tak.
OdpowiedzUsuńMasz rację z tym tranem, ja tam też nie czuję nic cytryny, no ale czego się nie zrobi dla zdrowia i urody. A z pastami wybielającymi, u mnie podobnie-te zwykłe drogeryjne cudów nie robią.
Całkiem duże denko :)
OdpowiedzUsuńMnie po wypłacie czekają zakupy kosmetyczne i aż się boję, bo mam zawsze szalony problem z tym, co wybrać. :D
OdpowiedzUsuńLubię suche szampony, więc wypróbuję ten puder got2be.
OdpowiedzUsuńhttp://perfection-and-harmony.blogspot.com
Ja ostatnio kupiłam sobie szampon Garnier Fructis Goodbye Damage i świetnie przy moich włosach się spisuje :) (a wcześniej naprawdę tony różnych wypróbowałam). Błyszczą się, ładnie układają... Chyba już przy nim zostanę.
OdpowiedzUsuńTran mam już inny, w kapsułkach :). Znajoma mnie namówiła, że świetny na suchą skórę.
Z tego wszystkiego, co zaprezentowałaś, to miałam jedynie płatki kosmetyczne i tran, choć firmy Gal. Niezwykle sobie go cenie, bo już od dawna nie złapałam żadnego przeziębienia :)
OdpowiedzUsuńmiałam tą farbę i nawet ten kolor i wyszedł mi bardziej rudawy .. nie polecam
OdpowiedzUsuń